kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
Na czele tabeli Ekstraklasy znajdują się Fidasz, Mateco Huby, Kruczki i Złodzejówka. Zespoły te puki co odnotowały najwięcej zwycięstw i na pewno będą się liczyć w walce o tryumf w lidze. Bardzo słabo spisuje się mistrz 11. edycji Politechnika (do tej pory remis i dwie porażki) oraz beniaminek ligi Portugalia. Zespół który pewnie wywalczył awans z 1 ligi do tej pory w Ekstraklasie nie zaznał smaku zwycięstwa.
Dużo bardziej wyrównana sytuacja jest w I lidze. Tu na szczycie Olimpia Sępolno, FC Oranje, ELKO-Bis ale z niewielką stratą do nich miejsca w tabeli zajmują Tyrtum Pyrtum, Primavera oraz Anonymous. Co ciekawe aż trzy wymienione wyżej drużyny dołączyły do ligi w tym sezonie – co pokazuje , że rozgrywki prezentują coraz wyższy poziom sportowy.
Za nami również mecze I rundy Pucharu Ligi. Zwycięzców poszczególnych par przedstawia grafika, ostatni mecz pierwszej fazy zostanie rozegrany w piątek. (przeniesione starcie Elektrotim - Olimpia Sępolno)
Warto wchodzić na facebookowy profil ligi (tagi: liga Spartan Cup) Praktycznie codziennie są tam publikowane najciekawsze bramki, są również konkursy z atrakcyjnymi nagrodami. W ubiegłym tygodniu rozlosowano karnet na siłownię sieci Spartan. Strona ligi :www.spartancup.pl
Podsumowanie ostatniego tygodnia rozgrywek:
W poniedziałek rozegrano pięć meczy I rundy pucharu ligi. Na początek mogliśmy oglądać popis zawodników Fairpay, którzy rozgromili MGM Systems aż 9:0, po trzy trafienia zaliczyli Marcin Szymański i Radosław Romanowski. W drugim spotkaniu pierwszy raz tej jesieni mieliśmy okazję zobaczyć WSB, którzy mierzyli się ze Złodziejówką.
Jak przystało nam mecz dwóch drużyn ekstraklasowych było sporo emocji i choć WSB wygrało 1:0, to do końca drżało o wynik. W drugiej połowie to goście po stracie gola przejęli inicjatywę i zamknęli bankowców na własnej połowie, jednak mimo paru znakomitych okazji nie udało im się zdobyć wyrównującej bramki i to WSB przechodzi do kolejnej rundy. Chwilę później rozpoczęło się spotkanie Fidasz- Alpina Floor Team.
W pierwszej połowie oba zespoły grały na równym poziomie, choć to gospodarzom tuż przed przerwą udało się wpakować piłkę do siatki. W efekcie na drugą połowę Alpina wyszła ustawiona dużo bardziej ofensywnie, a Fidasz tylko na to czekał i brutalnie wypunktował rywala. Fidasz - Alpina, 6:0 Także w kolejnej parze nie było niespodzianek. Już po 6 minutach Kruczki wygrywały z pierwszoligowym Hard Balls United 2:0 i konsekwentnie zwiększali przewagę. Zakończyli na siedmiu trafieniach i pewnie awansowali do drugiej rundy.
Wyróżniającą się postacią Kruczków był Łukasz Juras, który zanotował dwa trafienia oraz trzykrotnie asystował przy bramkach kolegów. Ostatni mecz był niewątpliwie najciekawszy. Portugalia, mistrz pierwszej ligi z zeszłego sezonu grał z nowością naszej ligi,Tyrtum Pyrtum. Choć to goście strzelili jako pierwsi, to Portugalia szybko odpowiedziała i do przerwy wynik był remisowy. W drugiej połowie emocje sięgnęły zenitu, oba zespoły atakowały czasem zapominając o ustawieniu w formacji defensywnej czego efektem było aż pieć bramek między 29 a 36 minutą. Portugalia przegrywała 3:4. Jeszcze w ostatniej akcji mieli znakomitą okazję, ale po strzale Filipe Nascimiento piłka odbiła się od poprzeczki i to pierwszoligowe Tyrtum Pytrum awansowało do kolejnej rundy.
W środę rozegrano tylko 3 z 5 zaplanowanych meczów. Już na samym początku do drugiej rundy, bez konieczności rozegrania spotkania, awansował FC Albatros ze względu na brak zawodników Elko BIS. W ten sam sposób dalej przeszli zawodnicy Primavery, na mecz z nimi nie przyjechali zawodnicy Okręgowej Rady Adwokackiej.
Wróćmy jednak do rozstrzygnięć boiskowych. W pierwszym spotkaniu niespodziewanie Politechnika, mistrz ekstraklasy, uległ nowej drużynie naszej ligi, Anonymous i to aż 2:4. Choć to Politechnika otworzyła wynik spotkania i przez większość czasu, szczególnie w drugiej połowie, przeważali i tworzyli sobie bardzo dobre sytuacje strzeleckie, nie mieli dziś szczęścia przy wykończeniu.
Z drugiej strony Anonymous po drugiej bramce czekał tylko na kontry i właśnie w ten sposób strzelili kolejne bramki w drugiej połowie i choć nikt nie spodziewał się by Politechnika miała dziś mieć prosty mecz, to jednak zwycięstwo Anonymous jest małą niespodzianką.W kolejnym spotkaniu FC Oranje rozgromiło Millenium 8:3. Choć do przerwy był wynik tylko 3:1 i wydawało się, że Millenium ma szansę podnieść się i doprowadzić do remisu, to trzeba przyznać, że drugą połowę Oranje rozegrało koncertowo i brutalnie zrewanżowali się rywalom za ligową porażkę z przed dwóch tygodni.
W ostatnim meczu Breslauer grał z Wolves Wrocław. Nieco niespodziewanie już na samym początku meczu to goście zaczęli strzelanie, ale w trzy minuty Breslauer odpowiedział i następnie wyszedł na prowadzenie. Co ciekawe Wolves pokazało, że pierwsza bramka, to nie przypadek i do przerwy był remisowali. Po zmianie stron gra nadal była dość wyrównana, sporo walki w środku pola, jednak to zawodnicy Breslauera ponownie złapali rytm czego efektem były bramki w 26 i 29 minucie. Breslauer wygrywając 4:2 dołączył do pozostałych zespołów, które zagrają w drugiej rundzie pucharu.
W czwartek pierwszy mecz został przez nas wyróżniony w zapowiedzi tygodnia i jak się okazało mieliśmy rację. Zarówno Fidasz jak i WSB grały niesamowicie szybko przez pełne 40 minut. Mimo większego zaangażowania Fidasza, a nawet prowadzenia 2:0 do połowy, WSB wytrzymało napór rywala i udało im się zremisować, zawodnikiem meczu został Grzegorz Słonina.
W drugim spotkaniu Kruczki spokojnie zwyciężyły z Alpiną Floor Team 4:1. Szymon Kopeć, najlepszy zawodnik spotkania, zanotował dwa trafienia w 10 i 13 minucie, które ustawiły dalszy przebieg spotkania. Mimo kontaktowej bramki Alpiny i późniejszych kilku dogodnych sytuacji, tak naprawdę zwycięstwo Kruczków było niezagrożone. Alpina rozegrała kolejny przyzwoity mecz, ale przy rywalizacji z najlepszymi zespołami naszej ligi, to jeszcze nieco za mało.
W ostatnim meczu Złodziejówka mierzyła się z IS Group. Pierwsza połowa, to więcej walki w środku pola i tylko nieliczne strzały i po 20 minutach dalej mieliśmy bezbramkowy remis. Wszystko zmieniło się cztery minuty po zmianie stron, Rafał Tomala faulowany w polu karnym i Kazanecki wyprowadził swój zespół na prowadzenie. To obudziło wreszcie gospodarzy, którzy w ciągu następnych 6 minut dwukrotnie trafiali do siatki ISG. Na cztery minuty przed końcem w bezmyślny sposób zawodnik ISG osłabił drużynę i do końca spotkania Złodziejówka grała w przewadze. Udało im się to wykorzystać dopiero w ostatniej akcji i Złodziejówka wygrała z IS Group 3 do 0
W piątek Tyrtum Pyrtum rozgromiło Millenium 8:3 a The Crazy Gang również wysoko wygrał z MGM System 6:2. W meczu FC Oranje z Fairpay przez pierwsze dwadzieścia minut nie padła ani jedna bramka. W drugiej odsłonie meczu przeważający "pomarańczowi" strzelili ich cztery, co dało rezultat 4:0 . Raczej niespodziewanym rezultatem zakończył się mecz Olimpii Sępolno oraz Wolves Wrocław. Ci drudzy pokonali faworyzowanego rywala 3:.1.
W ostatnim meczu dnia mistrz 11. edycji Politechnika uległa aż 4:0 Elektrotimowi. Beniaminek Ekstraklasy po pierwszej połowie prowadził 2:0, w drugiej dołożył jeszcze dwie bramki.
