Firma Atal, deweloper, nie położyła asfaltu na ulicy Trawowej, bo jest to droga gminna, a gmina nie była w tamtym czasie - czyli około 10 lat temu - zainteresowana jej renowacją.
- Opracowaliśmy nawet projekt dla mieszkańców, który zakładał podział kosztów budowy nawierzchni między Atal a lokatorów w ramach inicjatywy społecznej, ale wtedy temat nie spotkał się z dużym zainteresowaniem i z czasem ucichł. Położenie asfaltu na Trawowej nie leżało w gestii inwestora, a nasz projekt wynikał z troski o komunikację w otoczeniu naszych mieszkań – mówi Jędrzej Kruszyński, specjalista ds. PR firmy Atal.
Maciek Mazur niedawno kupił tam mieszkanie.
- Trawowa jest długa i w zależności od miejsca zamieszkania bardziej lub mniej uciążliwa. Mieszkańcy Osiedla Morelowego i budynków bliżej Nowego Dworu nie mają problemu, ponieważ dosyć krótko muszą nią jechać. Zimą jest trochę lepiej, bo śnieg zakrywa dziury – mówi.
Ale ci, którzy mieszkają tam od dawna są już zmęczeni dziurami i kurzem. Dlatego 350 rodzin złożyło się po 450 zł, by asfalt na Trawowej pojawił się w ramach Programu Inicjatyw Lokalnych. Miasto daje 90% funduszy. Tomasz Kucharski, przewodniczący Rady Osiedla Muchobór Wielki, jest dobrej myśli:
- Jesteśmy już na mecie tej batalii. Określany jest teraz kosztorys projektu firmy Jot – Pol i pod koniec marca okaże się, ile mamy jeszcze dopłacić. Na razie zebraliśmy 110 tys zł, ale jeśli projekt będzie opiewał na 200 tys, tak jak zakładano, trzeba będzie uzbierać jeszcze 90 tys. Na szczęście widzę w mieszkańcach dużą determinację – powiedział.
Prace mają się rozpocząć w sierpniu, a zakończyć następnej wiosny.