W nowej siedzibie laboratorium pracuje 15 osób. Każdy pokój to oddzielny obszar „mózgu”, ale dopiero współdziałanie poszczególnych sekcji daje pożądane rezultaty działań. Do tej pory do Komendy dotarło 70% zamówionego najnowocześniejszego sprzętu. Został on zakupiony w ramach „projektu norweskiego” – porozumienia finansowego podpisanego pomiędzy MSWiA i Komendantem Głównym Policji a rządem Norwegii. Środki na „utworzenie kryminalistycznych zespołów wsparcia organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości w zwalczaniu przestępczości” pochodzą z Norweskiego Mechanizmu Finansowego w ramach przepisów i planów działania Schengen.
Sprzęt badawczy i oprogramowanie kosztowało w sumie około milion euro. Dostało go siedem dużych polskich miast. Projekt jest związany z przygotowaniem bezpiecznego przebiegu Euro 2012.
Pracownia portretu pamięciowego
Obecnie portrety pamięciowe w przeważającej części sporządza się komputerowo w programie Photoshop. Zdarzają się jednak zlecenia nietypowe, na przykład naszkicowanie portretu pamięciowego z profilu. Takie zadania pan Łukasz, z wykształcenia plastyk, lubi najbardziej.
- Moich znajomych bawi fakt, że artysta plastyk pracuje w policji, ale tak naprawdę te dwie posady mają ze sobą dużo wspólnego. Ta sekcja istnieje we wrocławskim laboratorium dopiero od 2008 roku – mówi.
Pan Łukasz nie rysuje tylko i wyłącznie ludzi, ale też na przykład ukradzione przedmioty. Pełna nazwa tej sekcji to pracownia progresji wiekowej oraz odtwarzania wyglądu osób i rzeczy. Osoba sporządzająca portrety pamięciowe musi umieć przewidzieć, jak wygląd osoby mógł zmienić się na przestrzeni lat lub jak mogła ona wyglądać nawet kilka dekad wcześniej.
Portret pamięciowy tworzony jest przy aktywnym udziale osoby pokrzywdzonej lub świadka, która opisuje wygląd sprawcy, jaki zapamiętała. To nasuwa wiele problemów: ludzie zazwyczaj mają problem z pamięcią szczegółów wyglądu, zwłaszcza w przypadkach, gdy sprawcą była osoba obca, widziana przez krótką chwilę z daleka w niezbyt dobrym świetle. A nawet jeśli osoba dobrze widziała poszukiwanego, zazwyczaj była wtedy pod wpływem silnego stresu, który powoduje różnorakie zaburzenia pamięci.
- Osoby, które pomagają mi sporządzać portret pamięciowy, często wyolbrzymiają pewne cechy wyglądu sprawcy. Potrafią też popełniać błędy, próbując przypominać sobie szczegóły. Musimy pamiętać, że zarówno wydarzenie, które muszą u mnie wspominać, jak i samo jego wspominanie wywołuje u nich zazwyczaj silne emocje – mówi pan Łukasz.
Ważny jest wiek, wzrost, postura sprawcy, a potem rozpoczyna się odtwarzanie twarzy: kształt głowy, rysy twarzy, kolor włosów i oczu, charakterystyczne znamiona i cechy, kształt nosa, typ oczu, wygląd ust itd. Tworzenie jednego porteru trwa średnio od 3,5 do 4 godzin. Pan Łukasz rysuje nawet po dwa portrety dziennie.