Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Aleksandra Mielnicka zostaje w Ślęzie Wrocław

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Aleksandra Mielnicka, jedna z najlepszych młodych koszykarek w Orlen Basket Lidze Kobiet, sezon 2024/2025 rozegra w żółto-czerwonych barwach Ślęzy Wrocław. Umowa utalentowanej obwodowej została przedłużona na kolejne rozgrywki.
Aleksandra Mielnicka zostaje w Ślęzie Wrocław

Aleksandra Mielnicka zostaje w Ślęzie Wrocław
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Aleksandra Mielnicka zostaje w Ślęzie Wrocław
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Niespełna 20-letnia rozgrywająca w sezonie 2023/2024 postawiła kolejny krok w swoim rozwoju, stając się bardzo ważnym ogniwem w układance trenera Arkadiusza Rusina. To właśnie zawodniczka z Kłodzka najczęściej była pierwszą rezerwową, która wchodziła na parkiet. W akcji spędzała średnio 20,5 minuty na mecz, co nie stanowi wielkiego wzrostu w porównaniu do 17 minut w ubiegłym sezonie, ale ogólnie rzecz ujmując czasu spędzonego w grze było znacznie więcej. Mielnicka na stałe zagościła w ekstraklasowej rotacji Ślęzy, występując we wszystkich 27 ligowych spotkaniach. To przełożyło się na niewiele ponad 550 minut na parkietach OBLK, aż o 330 więcej niż w rozgrywkach 2022/2023. A to dla młodej koszykarki było bezcenne doświadczenie w kontekście dalszego rozwoju.

Na przestrzeni wspomnianych 27 spotkań Mielnicka zdobywała średnio 6.4 punktu na mecz, dodając do tego 3.4 zbiórki i 1.3 asysty. To przełożyło się na średni EVAL w wysokości 6.4, co było szóstym wynikiem w lidze w kategorii U23. Trzeba jednak podkreślić, że cała pierwsza piątka miała co najmniej o 5 minut więcej na mecz. Reprezentantka Polski U-20 miała najlepszą skuteczność rzutów za 3 punkty spośród wszystkich młodzieżowych koszykarek w lidze - 40.4 procent przy dwóch próbach na mecz. Jakby na statystyki nie spojrzeć, to Aleksandra Mielnicka była jedną z czołowych młodych zawodniczek Orlen Basket Ligi Kobiet, a przed nią jeszcze trzy sezony gry "pod przepisem". Jeśli utrzyma swój rozwój, ma szansę zakończyć swój okres młodzieżowca jako najlepsza koszykarka U23 OBLK. W którym elemencie zrobiła największy krok do przodu? Najlepiej w tym temacie oddać głos trenerowi Ślęzy, Arkadiuszowi Rusinowi.

- W tym sezonie Ola zanotowała progres w ofensywie, ona ma dużą lekkość w uczeniu się nowych umiejętności. Piłka jej nie przeszkadza i wachlarz zagrań w ataku ma dobre. Tutaj trener Krzysztof Wilkosz stara się jeszcze bardziej go poszerzać, bo jest w tym zdecydowanie lepszy ode mnie. To na pewno poszło do przodu - mówi szkoleniowiec 1KS-u.

Kibice z pewnością pamiętają świetne występy Mielnickiej w drugiej połowie sezonu. Dwukrotnie (przeciwko KGHM BC Polkowice i Enei AZS-owi Poznań) zanotowała 10 punktów, 5 zbiórek i 2 asysty. Świetnie zaprezentowała się przeciwko Polonii Warszawa - 13 punktów, 5 zbiórek, 6 asyst, odegrała też dużą rolę w play-offowej wygranej nad Zagłębiem Sosnowiec, do 15 oczek dokładając 5 zbiórek, asystę i przechwyt. Te wszystkie spotkania doskonale pokazywały spory potencjał zawodniczki Ślęzy, choć naturalnie jak na młodą koszykarkę przystało, nie brakowało także meczów złych. Widać jednak było, że czyni systematyczne postępy i zostawiła za sobą słaby początek sezonu. Przyczyny wolnego startu tłumaczył trener Ślęzy.

- Początek sezonu nie był dobry w jej wykonaniu. Po mistrzostwach Europy U20, w których zaprezentowała się słabo, widać było, że jest mentalnie "zakopana" i trzeba było się skupić na tym, żeby wróciła do tego, co prezentowała w końcówce minionego sezonu. To była jej najlepsza forma fizyczna, ale w trakcie przygotowań do ME straciła 2-3 tygodnie lecząc uraz kostki i później długo odbudowywała się mentalnie - przyznaje szkoleniowiec Ślęzy i dodaje, że on też widział progres w grze swojej podopiecznej. - Z każdym miesiącem to wyglądało lepiej, a później tak naprawdę każdy tydzień pokazywał, że to już jest pewny punkt na parkiecie i nie było żadnych obaw, wpuszczając ją na boisko - podkreśla Rusin.

Już teraz rozgrywająca pracuje nad wyeliminowaniem niedoskonałości w swojej grze, będąc częścią wąskiej grupy zawodniczek trenujących w KGHM Ślęza Arenie podczas okresu offseason. Pod okiem trenera Arkadiusza Rusina dąży do wzmocnienia swojej pozycji w rotacji 1KS-u na nadchodzący sezon. Na czym konkretnie musi się skupić Ola Mielnicka?

- Ważna dla niej będzie praca nad cechami fizycznymi. Przez to, że ze względu na szkołę tylko raz dziennie mogła z nami trenować, brakowało jej dodatkowej siłowni i motoryki. Myślę, że w tym sezonie będziemy mogli się nad tym skupić tak, żeby w defensywie i grze 1 na 1 była fizycznie mocniejszym graczem, żeby mogła się przeciwstawiać przede wszystkim zawodniczkom zagranicznym - objaśnia trener żółto-czerwonych.

- Na pewno muszę poprawić swoją decyzyjność i dać od siebie więcej w obronie. Znajdą się jeszcze bez wątpienia inne rzeczy w trakcie sezonu, ale to już będziemy z trenerami rozwiązywać na bieżąco. Chciałabym dawać od siebie dużo na korzyść zespołu, żebyśmy mogły jeszcze więcej wygrywać i osiągać kolejne sukcesy. Chciałabym spróbować też być bardziej przebojową koszykarką, pokazać kilka nieszablonowych, ale przy tym efektywnych zagrań. Będziemy szukać nowych rozwiązań jako zespół, a osobiście oczywiście mam nadzieję na dalszy rozwój - mówi zawodniczka 1KS-u. Młoda rozgrywająca podkreśla także wagę częstszej obecności na treningach.

- Myślę, że jeszcze częstsze treningi z zespołem dadzą mi naprawdę dużo, bo teraz jestem "w plecy" z pracą nad swoim rozwojem przez szkołę. W tym okresie posezonowym staram się to nadrabiać, a jak wejdę w regularny trening to na pewno będzie to dla mnie na plus - zaznacza Mielnicka.

Przed zawodniczką z Kłodzka nie tylko intensywna praca na treningach indywidualnych, ale i kolejne lato z reprezentacją Polski. Już w kwietniu rozpoczną się przygotowania do kolejnych mistrzostw Europy U20, które między 6 a 14 lipca odbędą się w Wilnie. Dla Mielnickiej będzie to ostatni turniej w młodzieżowej Kosz Kadrze i celem będzie zdecydowanie lepszy występ niż przed rokiem, co ma dać energię do świetnego wejścia w sezon 2024/2025 Orlen Basket Ligi Kobiet.

- Myślę, że ona sama będzie chciała udowodnić po tych zeszłorocznych mistrzostwach, że dorosła do europejskiego poziomu. Trzeba rozgrywać turniej i cały czas patrzeć, czego nam brakuje, żeby nawiązać dobrą grę z tymi zawodniczkami z Europy. W Wilnie będzie kilka koszykarek na wysokim poziomie, z którymi Ola będzie musiała się zmierzyć - kończy trener Rusin.

Aleksandra Mielnicka to druga zawodniczka Ślęzy Wrocław z ważnym kontraktem na sezon 2024/2025 Orlen Basket Ligi Kobiet. Oprócz niej klub ogłosił pozostanie we Wrocławiu reprezentantki Łotwy Digny Strautmane.

Aleksandra Mielnicka

ur. 5 września 2004 r. w Kłodzku

wzrost: 176 cm

pozycja: rozgrywająca

przebieg kariery:

2017-2023: MKS MOS Wrocław

2022-obecnie: Ślęza Wrocław


Michał Rygiel



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Poniedziałek 29 kwietnia 2024
Imieniny
Hugona, Piotra, Roberty

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl