Kierowca samochodu osobowego marki ford wjechał wprost pod nadjeżdżający pociąg pasażerski Kolei Dolnośląskich na przejeździe kolejowym między miejscowościami Chrzanów, a Domasław.

Do wypadku doszło w piątek, 14 lipca tuż po godzinie siedemnastej. Na tym przejeździe niestety nie ma rogatek, tylko znak „stop” i sygnalizacja świetlna.
Dotarcie do uwięzionego we wraku kierowcy było trudne z powodu silnego uderzenia pociągu w samochód. Auto zostało przeciągnięte po torach około 500 metrów. Strażacy i ratownicy medyczni ze sprzętem ratunkowym na miejsce docierali pieszo.
Niestety, kierowca samochodu osobowego poniósł śmierć na miejscu.
Również pociąg został poważnie uszkodzony i uległ wykolejeniu. Ruch na tej trasie został wstrzymany i przywrócony dopiero w niedzielę (16 lipca).