
To nie pierwsza wizyta Wileńskiej Szkoły Koszykówki. Podobnie jak przed rokiem zespoły VKM Vilnus w drodze do Niemiec zatrzymały się we Wrocławiu, by skonfrontować swoje umiejętności z drużyną chłopców z AZS AWF Wrocław i dziewczętami z MOS Ślęzy Wrocław. Tym razem doskonale znana we Wrocławiu z występów w Ślęzie trener Dilara Wieliszajewa (żona Algirdasa Paulauskasa, byłego trenera 1KS-u) zawitała do stolicy Dolnego Ślaska z czterema drużynami. Wynik wrocławsko-wileńskich zmagań był remisowy, ale każdy z meczów mógł się bardzo podobać i przyniósł sporą dawkę emocji.
Mini Koszykówka - chłopcy rocznik 2005/2006
AZS AWF Wrocław - VKM Vilnus 15:28 (6:2, 5:5, 2:19, 2:2)
AZS: Wiśniewski 6, Galewski 2, Kowalczyk 2, Sarnowicz 2, Skalski 2, Olesiejuk 1, Janicki, Rychlik, Drozdowski, Zembski.
VKM: Knlizleris 8, Volotkevic 6, Simelis 3, Lanauskas 3, Brasiunias 2, Verikas 2, Mockevicius 2, Pikciunas 1, Paulauskas 1, Klinga, Maleika, Vaitulionis, Engelmanas. Alksninis.
Młodych litewskich koszykarzy oglądało się z bardzo duża przyjemnością. Choć ustępowali wrocławianom warunkami fizycznymi, to przewyższali ich zdecydowanie techniką gry. W zespole gości wyróżniał się Algirdas Paulauskas, choć mama była bardzo surowa w ocenie jego gry i był przez nią najbardziej karconym zawodnikiem w drużynie.
Mini Koszykówka - dziewczęta rocznik 2005
MKS MOS Hubergroup Ślęza Wrocław - VKM Vilnus 15:24 (4:6, 1:4, 8:8, 2:6)
MOS Ślęza: Safiak 6, Zielińska 3, Ryng 3, Flaszyńska 2, Rak 1, Skrzypczak, Juskowiak, Tkaczyszyn, Szarszaniewicz, Blum, Kaszuba-Iwanicka, Petertil.
VKM: Rimkziute 7, Hovhannisyan 6, Krikscikaite 3, Prakuliaiskaite 2, Leliute 2, Belickaite 2, Kirdeicyte 2, Gubaite, Solncva, Paulaityte, Siniute.
Dziewczyny z grupy Ingrydy Ryng, choć trenują od niedawna, czynią wciąż duże postępy i potwierdziły to w czwartek. Co prawda więcej punktów zdobyły rywalki, ale nasz zespół zaprezentował się z bardzo dobrej strony, nie ustępując znacząco lepszym rywalkom.
Młodziczki
MKS MOS Deichmann Ślęza Wrocław - VKM Vilnus 58:30 (15:8, 15:7, 13:4, 15:11)
MOS Ślęza: Rój 11, Sosińska 10, Radziszewska 9, Jasińska 8, Pająk 6, Rogozińska 4, Czerwińska 4, Trębowicz 2, Ludwiczyńska 2, Pudło, Stasiak.
VKM: Radzeviciute 14, Zdaneviciute 6, Bartyte 4, Joksaite 2, Grigalivnaite 2, Januskeviciute 2, Satunaite, Tatarunaite, Brazdeikyte, Gabrenaite, Markieviciute.
Dla naszych młodziczek był to sprawdzian przed zaczynającym się w przyszłym tygodniu finałem mistrzostw Polski do lat 14. Mimo braku kilku zawodniczek MOS Ślęza po dobrym meczu wysoko pokonała drużynę z Wilna, co optymistycznie nastraja przed wyjazdem do Gorzowa Wlkp.
Kadetki
MKS MOS Elektrotim Ślęza Wrocław (2000) - VKM Vilnus (1999) 36:34 (8:11, 9:4, 9:7, 8:12)
MOS Ślęza: Ilczyszyn 16, Obrocka 6, Rusinek 6, Strzelczyk 3, Ryng 2, K.Nawrocka 2, Szeremeta 1, M.Nawrocka, Ulążka, Tas.
VKM Vilnus: Peciuraite 23, Brazaityte 3, Brazdeikyte 3, Kadziute 2, Sveikauskaite 2, Paulauskaite 1, Vilaite, Kleptonyte, Mazeikaite.
Świeżo upieczone brązowe medalistki mistrzostw Polski do lat 16 poradziły sobie z starszymi od siebie Litwinkami, w których składzie zagrała córka Algirdasa Paulaskasa - Gitane. W naszym osłabionym zespole zaprezentowało się kilka dziewczyn, które nie uczestniczyły w turnieju w Gnieźnie. Mecz był bardzo zacięty, a jego rezultat rozstrzygnął się w ostatnich sekundach.