Ze strony władz uczelni w Egipcie, umowę o współpracy podpisał Dziekan Wydziału Archeologii Uniwersytetu w Kairze, prof. dr Alaaeldin Shaheen, ze strony Uniwersytetu Wrocławskiego - Prorektor d.s. Współpracy z Zagranicą, prof. dr hab. Krzysztof Nawotka.
Obydwie strony uznały to za początek ważnego przedsięwzięcia, jednak prawdziwym powodem do zadowolenia, jak podkreślił Shaheen, będą dopiero rezultaty badań.
Poszukiwania grobowca
Andrzej Wójcikiewicz zapewnia, że badania w rejonie Hawary mogą przynieść rewolucyjne odkrycia. Możliwe, że w obszarze tym znajdują się bowiem szczątki tzw. Wielkiego Labiryntu opisanego przez Herodota. Labirynt ma się składać z 3000 pomieszczeń i być największą z budowli, jaką kiedykolwiek skonstruował człowiek. Dla członków Fundacji, zaangażowanych również w realizację „Projektu Cheops”, odkrycie wejścia do Wielkiego Labiryntu, jak i odnalezienie grobowca faraona Cheopsa, są celami wytrwale realizowanymi od 2001 roku.
Uniwersytet Wrocławski angażuje się natomiast głównie w badania georadarowe, przeprowadzane pod kierownictwem dr Adama Szynkiewicza z Instytutu Nauk Geologicznych. Poprzedzają one ewentualne prace archeologiczne i pozwalają ocenić, co kryje się pod powierzchnią ziemi. Dopiero ich wyniki zadecydują o dalszych działaniach w rejonie Hawary.
- Zaakceptowaliśmy projekt Fundacji „Dar Światowida” gdyż mieścił się on w zakresie planów badawczych Uniwersytetu Wrocławskiego – mówi Krzysztof Nawotka. – Trudno powiedzieć, jakie będą dalsze etapy przedsięwzięcia.
Nauka i ezoteryka
Statutowym celem Fundacji „Dar Światowida” jest wspieranie poszukiwań i prac archeologicznych w Polsce i na świecie. Obszar jej zainteresowań wykracza jednak poza wiedzę akademicką. –Szukamy naukowych uzasadnień dla zjawisk z pogranicza nauki i ezoteryki – mówi Wójcikiewicz. Chodzi głównie o informacje przekazywane przez wrocławiankę, Lucynę Łobos, podczas sesji hipnotycznych. Jak czytamy na stronie internetowej „Projektu Cheops”, wskazała ona miejsce, w którym znajduje się wejście do Wielkiego Labiryntu i grobowiec Cheopsa. Przez długi czas sama wiedza o położeniu tych obiektów nie była wystarczającym argumentem dla osób mogących podjąć decyzję o rozpoczęciu wykopalisk. Realizatorzy „Projektu Cheops” podzieliły więc planowane działania na trzy etapy. Pierwszym z nich były wykopaliska na górze Ślęża koło Sobótki. Kolejne etapy dotyczyły uwiarygodnienia przekazów Łobos i rozpoczęcia prac w Egipcie. Ich realizacja umożliwiona została dopiero w marcu 2008 roku, kiedy specjalna komisja Najwyższej Rady Starożytności w Kairze podjęła decyzję o wydaniu zezwolenia na prace badawcze w rejonie Hawary. Członkom Fundacji udało się nakłonić do współpracy uniwersytety w Kairze i Wrocławiu.
„Projekt Cheops”, podobnie jak wszelka działalność wymykająca się racjonalnej argumentacji, wzbudza pewne kontrowersje. Jednak według zapewnień Wójcikiewicza, badania współrealizowane przez Uniwersytet Wrocławski mają w pełni naukowe uzasadnienie. Ostatnie, tak szeroko zakrojone prace w rejonie Nekropolii w Hawarze prowadzone były w 1911 roku przez Anglika, Charlesa Fleminga Petri.