Oskarżeni o wyłudzanie pieniędzy z delegacji emerytowani wrocławscy policjanci przyznają się do zarzutów i wyrażają skruchę. Wczoraj rozpoczął się proces siedmiu funkcjonariuszy.
Niemal wszyscy oddali już wyłudzone pieniądze. Jeden z nich mówił, że o zawyżonych delegacjach wiedzieli niemal wszyscy funkcjonariusze wydziału konwojowego, w tym ich naczelnik.
Prokurator Małgorzata Klaus wyjaśnia, że oskarżono na razie tylko siedmiu policjantów, którzy przyznali się do zarzutów i początkowo chcieli dobrowolnie poddać się karze.
Podejrzanych może być nawet około 50 osób. Wrocławski sąd zrezygnował z przesłuchiwania świadków i na 14 kwietnia wyznaczył termin zakończenia procesu. Byli policjanci mieli zawyżać delegacje podczas deportacji obcokrajowców za wschodnią granicę. Właściciele hoteli wystawiali im faktury wyższe niż w rzeczywistości płacili.