Agnieszka Eissa Aly pracuje od dawna w dużej instytucji finansowej. W ostatnich latach awansowała na wysokie, samodzielne stanowisko. Jej mąż prowadzi własną działalność gospodarczą. 1 stycznia zostali szczęśliwymi rodzicami małej Madzi. Pani Agnieszka spędzi z córeczką w domu jeszcze kilka miesięcy, jej powrót do pracy jest już jednak dokładnie zaplanowany.
- Postarałam się wcześniej dodać do urlopu macierzyńskiego wszystkie niewykorzystane urlopy z poprzednich lat – opowiada młoda mama – Do pracy wrócę więc w początku sierpnia. Wiem, że dzięki podejściu pracodawców będę mogła godzić obowiązki zawodowe z wychowaniem Madzi. Młode matki korzystają u nas z elastycznych godzin rozpoczęcia i zakończenia pracy. Czasem wykonują nawet część zleceń w domu, ale na moim stanowisku nie będzie to raczej możliwe.
Podobne rozwiązania są stosowane coraz częściej. Są korzystne również dla pracowników. Nie tracą oni na parę lat młodych rodziców, którzy są już nieraz doświadczonymi specjalistami. Czasem tylko nie wiedzą, jak załatwić te sprawy formalnie w swojej firmie.
Pomoże projekt
Może im w tym dopomóc projekt „Rodzic-pracownik” realizowany od ponad trzech lat przy udziale środków Europejskiego Funduszu Społecznego. Jego wdrażaniem zajmuje się partnerstwo pod kierownictwem dolnośląskiego Centrum Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej.
- Wszystko zaczęło się od naszego kolegi, który planował założyć rodzinę– wspomina Piotr Kuźniak, koordynator Partnerstwa Krajowego i Ponadnarodowego . – Opowiadał nam wiele o problemach młodych rodziców z utrzymaniem się na rynku pracy. Wtedy powstał pomysł stworzenia projektu z wykorzystaniem elastycznego czasu zatrudnienia. Przy dzisiejszym rozwoju technologii praca nie musi przecież oznaczać przesiadywania osiem godzin w biurze.
Przy realizacji projektu skupiono się na szukaniu rozwiązań umożliwiających pogodzenie życia zawodowego z rodzinnym oraz ponownej integracji z rynkiem pracy ludzi pochłoniętych ostatnio obowiązkami rodzicielskimi. Przeprowadzona została dokładna analiza sposobów zastosowanych w krajach Unii Europejskiej. Na jej podstawie opracowano teoretyczny model elastycznych form zatrudnienia i pracy na odległość. Został on poddany testowaniu, do którego zgłosiło się 21 pracodawców i 30 pracowników przebywających na urlopach wychowawczych lub posiadających do nich prawa.
Próbowali oni wykorzystać w swoich relacjach takie rozwiązania jak praca na czas określony, praca tymczasowa, telepraca, praca zespołowa o charakterze zadaniowym, skrócony tydzień pracy oraz praca weekendowa.
Dobra wola ludzi
Po rocznej próbie wyniki badań zostały przestawione grupie ekspertów. Wskazali oni kierunki zmian w prawie potrzebnych dla poprawy zawodowej sytuacji rodziców. Oprócz przygotowywanej właśnie ustawy o telepracy dobrym rozwiązaniem byłoby także obligatoryjne wprowadzenie podjęcia części urlopu wychowawczego przez ojców lub wzrost składek na ubezpieczenie emerytalne dla kobiet pobierających zasiłek wychowawczy.
- Oczywiście najlepsze nawet przepisy nic nie przyniosą, jeśli zabraknie dobrej woli ludzi – przyznaje Piotr Kuźniak i Agnieszka Byrczek odpowiedzialne za promocję projektu. – Z pilotażowych doświadczeń wynika, że realizacji proponowanych rozwiązań najbardziej sprzyja podobna osobowość, kompetencje zawodowe i system wartości pracownika i pracodawcy, odpowiednie zaplecze techniczne i organizacyjne firmy oraz wsparcie pracownika ze strony rodziny gotowej na przyjęcie bardziej partnerskiego modelu funkcjonowania.
Wydaje się, że elastyczny system pracy, jest najbardziej pomocny młodym matkom. Tymczasem przynosi on także korzyści ojcom. Mężczyzna spędzający więcej czasu w domu lub podejmujący się części urlopu wychowawczego ma z pewnością lepszy kontakt z potomkiem niż jego kolega pracujący od rana do nocy na utrzymanie rodziny.
W dalszej perspektywie takie rozwiązania mogą mieć nawet wpływ na sytuację demograficzną kraju. Spokojni o swoją przyszłość ludzie będą być może nie wahać się z podjęciem decyzji o poosiadaniu dzieci.