Wczoraj w mieszkaniu na Tarnogaju wybuchł gaz. Poparzony mężczyzna trafił do szpitala.
Według ustaleń strażaków, w jednym z mieszkań zgasł palnik pod garnkiem. Mężczyzna spróbował zapalić go ponownie i wtedy doszło do wybuchu. Przyczyną było zbyt duże stężenie gazu. Mieszkaniec ul. Sernickiej trafił do szpitala z poparzeniami trzeciego stopnia. Nikt inny nie ucierpiał.