Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Za nami II runda Pucharu Ligi Spartan Cup

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Rozegrano w niej siedem spotkań, zwycięzcy każdego z nich trafili do półfinałów rozgrywek. Poniżej relacje z poszczególnych meczów.
 Za nami II runda Pucharu Ligi Spartan Cup

Mecz 1:FC Albatros – Anonymous. Choć goście grają w pierwszej lidze, to już nieraz zaprezentowali mądrą, poukładaną grę i nie można im odebrać szans przed meczem nawet z zespołem ekstraklasowym. Do pierwszej bramki oba zespoły prezentowały się podobnie, grał była dość wyrównana z lekkim wskazaniem na Albatrosa, ale po 13 minucie gdy Czerniakiewicz wyprowadził swój zespół na prowadzenie Albatros kontrolował przebieg spotkania a Anonymous, który powinien ten mecz grać z kontry stracił swoją podstawową broń. W przedostatniej minucie Albtros dorzucił jeszcze jedną bramkę i po zwycięstwie 2:0 awansował do ćwierćfinału pucharu ligi.

Mecz 2: Mateco Huby rozgromiło aż 9:0 nowość tego sezonu w I lidze – Tyrtum Pyrtum. Niemal od początku mecz ten był dla Mateco jak sparing ze słabszym rywalem i nawet gdyby goście coś strzelili, to prawdopodobne stracona bramka podziałała by na Mateco jak płachta na byka i skończyłoby się wynikiem dwucyfrowym. Kuriozalna bramka padła w 35 minucie kiedy bramkarz wprowadzając piłkę do gry podał bezpośrednio do rywala, który miał pustą bramkę przed sobą i nie mógł zmarnować takiej okazji.

Mecz 3: Mercaderia uległa 3:4 Primaverze. To pierwszoligowiec rozpoczął strzelanie już w 4 minucie. Gospodarze dwukrotnie doprowadzali do remisu, to ich zawodnik strzelił ostatnią bramkę w pierwszej połowie, ale niestety dla nich strzelił do swojej bramki i to Primavera do połowy prowadziła 3:2. W drugiej połowie Mercaderia próbowała doprowadzić do remisu, ale zamiast tego stracili kolejną bramkę, Paryś pokonał bramkarza rywali celnym strzałem przy słupku. Na dwie minuty przed końcem Mercaderia, po golu Okraszewskiego, odzyskała nadzieję, ale do końca nie udało im się strzelić bramki i to nieco niespodziewanie Priamavera awansuje dalej.

Mecz 4: Breslauer SC 08 podejmował Fairpay, obie drużyny z I ligi i patrząc na tabelę, to gospodarze byli faworytem w tym meczu. Już w 2 minucie wyszli na prowadzenie po golu najlepszego zawodnika 5. tygodnia (I ligi), ale do połowy to Fairpay wygrywało 2:1. W 27 minucie było już 3:1 dla gości, ale Breslauer w końcówce meczu pokazał, że nieprzypadkowo znajduje się na trzecim miejscu w tabeli, w 33 i 35 minucie strzelili dwie bramki i tym samym doprowadzili do remisu. Przez faul obrońcy, Bresluaer ostatnie minuty musiał grać w osłabieniu, ale udało im się dotrwać do końca i o awansie zadecydowały rzuty karne. Do wyłonienia zwycięzcy potrzeba było aż 5 serii i dopiero po błędzie zawodnika Breslauera, to Fairapy awansowało do ćwierćfinału!

Mecz 5: FC Oranje przegrało 4:3 z Wyższą Szkołą Bankową. Gospodarze pokazali się z bardzo dobrej strony, jako pierwszoligowiec byli skazywani na porażkę, tym bardziej że przeciwnik do słabych nie należy. Początek to przewaga zespołu z ekstraklasy, ale gdy zdobyli przewagę dwóch bramek, to Oranje zaatakowało i zmusiło WSB do cofnięcia się na własną połowę. W ostatnich minutach gospodarze strzelili trzecią bramkę, ale by doprowadzić do remisu zabrakło im czasu i to WSB przeszło do następnej rundy.

Mecz 6: IS Group grało z liderem pierwszej ligi Olimpią Sępolno. Lepiej w mecz weszli gospodarze, ale Olimpia zagrała dobrze w obronie i przetrwała trudne momenty. Po 4 minutach wreszcie lepsza akcja gości i Michał Furmanek strzelił pierwszą bramkę. Od tego momentu to goście zaczęli przeważać. W 26 minucie ISG przegrywało już 1:3, chwilę później Storta nie trafił do pustej bramki i to był punkt zwrotny w spotkaniu, ISG strzeliło dwie bramki doprowadzając do 3:4, ale przez ostatnie 6 minut nie byli wstanie doprowadzić do remisu. Olimpia Sępolno ku radości większości kibiców zgromadzonych przy boisku awansowała do ćwierćfinału pucharu

Mecz 7 : Lider ekstraklsay mierzył się z wiceliderem. Tego co się wydarzyło chyba nikt się nie spodziewał. Oba zespoły przyszły dziś w okrojonych składach i grali bez zmienników, co więcej w Fidaszu brakowało ich największej gwiazdy Marcina Michalkiewicza, ale to właśnie Fidasz już po 6 minutach wygrywał 2:0 a do połowy 4:0. Mecz zakończył się wynikiem 8:1 a honorowe trafienie dla Kruczków zaliczył Szymon Kopeć. Dla Fidasza zdobywali bramki: Kasiński (3), Rosiek (3), Gorzka (1). Puchar dla Kruczków już skończony, ale już w piątek w lidze mają szansę na rewanż. Fidasz awansował do ćwierćfinału i razem z Mateco Huby jest faworytem do zdobycia pucharu ligi

W wyniku losowania w walce o półfinał zagrają :

9.11 18:40 WSB - Fairpay

9.11 19:30 Olimpia Sępolno - Mateco Huby

9.11 20:20 FC Albatros - Primavera

Fidasz – wolny los (automatyczny awans do półfinału)


otomedia.pl



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl