Sławomir Najnigier, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Promocji Dolnego Śląska organizującego kudowskie forum, gratulując Markowi Łapińskiemu wyboru na urząd marszałka, nie omieszkał skonfrontować doświadczeń samorządu województwa z sytuacją w gminie Wrocław, gdzie od 1990 roku kolejni prezydenci konsekwentnie realizują program rozwoju miasta. Kontynuacja ta jest szczególną wartością dla samorządu i to ona właśnie zapewniła sukces stolicy Dolnego Śląska. Można jedynie żałować, że ten model nie mógł być odwzorowany na poziomie województwa, gdzie w każdej kadencji następowała wymiana zarządu i marszałka. Kolejne ekipy miast kontynuowania strategii poprzedników robiły wszystko, aby im zaprzeczyć. W efekcie zamiast kontynuacji potęgował się chaos decyzyjny, którego skutkiem jest zaplanowanie skandalicznie niskich nakładów na rozwój infrastruktury transportowej.
Główne inwestycje lokowane są przede wszystkim wzdłuż autostrady A4. Dwie od dawna planowane drogi: S3 z Legnicy do Hradca Kralove i Pragi oraz S5 z Wrocławia przez Kłodzko i Brno do Wiednia, umożliwiłyby zrównoważony rozwój regionu tworząc nową atrakcyjną ofertę dla inwestorów i umożliwiając rozwój ruchu turystycznego.
Jak najszybsza realizacja programu rozwoju infrastruktury drogowej jest warunkiem koniecznym i podstawowym dla powodzenia kolejnych przedsięwzięć modernizacyjnych. I właśnie ten program musi być wypracowany na zasadach konsensusu przez wszystkie siły polityczne naszego regionu, tak aby kolejni marszałkowie gwarantowali jego konsekwentną realizację, miast majsterkowania przy priorytetach w celu zaspokojenia własnych ambicji.
O tym, co najważniejsze dla inwestorów mówił Jung Une Yeu, prezes LG Display Poland. Zwracając się z bezpośrednimi podziękowaniami do Andrzeja Wąsika, starosty powiatu wrocławskiego. Mimowolnie potwierdził ocenę zawartą w słowach prezesa Najnigiera. Wszak największa inwestycja zagraniczna w Polsce powiodła się w dużej mierze dzięki temu, że koreańscy biznesmeni we władzach powiatu znaleźli odpowiedzialnego partnera, który przez kolejne kadencje konsekwentnie realizuje program rozwojowy, obliczony na trwały efekt. Wraz z upadkiem poprzedniego zarządu województwa lekceważącego modernizację infrastruktury drogowej, powraca projekt budowy wschodniej obwodnicy Wrocławia. Drogi ważnej nie tylko z punktu widzenia podróżnych mogących ominąć zatłoczoną metropolię, ale również inwestorów, chcących lokować swe przedsięwzięcia na obrzeżach miasta. Dla nich sprawne połączenia są warunkiem podstawowym przy wyborze miejsca pod inwestycje i gdy podejmują decyzję o wydatkowaniu setek milionów dolarów żadnego znaczenia nie mają zapewnienia gospodarzy regionu o proinnowacyjnym nastawieniu. Oni twardo stąpają po gospodarczym gruncie i wiedzą, że droga do sukcesu jest wystarczająco trudna, aby sobie dodatkowo pozwolić na tolerowanie w niej dziur. Sprawny transport, to nie jedyny warunek decydujący o pozytywnej decyzji poważnego inwestora.
Równie istotne jest bezpieczeństwo energetyczne.
Obecnie hasło to kojarzone jest przede wszystkim z problemem dywersyfikacji dostaw ropy naftowej i gazu ziemnego, tak aby na trwale uniezależnić się od politycznego szantażu ze strony rosyjskich potentatów energetycznych. Równolegle sama Unia Europejska powodowana troską o środowisko naturalne narzuciła państwom członkowskim ekstremalne wymogi, które muszą być spełnione do 2020 roku. Horyzont czasowy jest jeszcze na tyle odległy, że nie do końca potrafimy sobie uzmysłowić, jakie będą koszty jednoczesnego spełnienia trzech warunków odnoszących się do wielkości z 1990 roku: redukcji emisji dwutlenku węgla o 20 procent, zwiększenia o 20 procent udziału energii odnawialnej w ogólnym bilansie energetycznym oraz zmniejszenia całkowitego zużycia energii o kolejne 20 procent. Dyrektywa, którą można w uproszczeniu nazwać „3 x 20”, nie może być wyłącznie ukłonem w stronę środowisk ekologicznych, ale musi być poparta stanowiskiem świata wielkiego biznesu. Biznesu, który daje miejsca pracy dla ludzi i przynosi bogactwo państwom.
Ekstremalne lub, jak wolą inni - zabójcze dla gospodarki, wymogi ekologiczne, mogą w efekcie skutkować wyprowadzeniem produkcji do państw, w których nie obowiązują aż tak wyśrubowane standardy. Możliwa jest również wersja optymistyczna, w której poważne potraktowanie wymogów ochrony środowiska skutkować będzie faktycznym rozwojem nowych segmentów gospodarki związanych z „czystym węglem”, produkcją biopaliw najwyższej generacji czy też wdrażaniem energooszczędnych technologii. Zarówno zagrożenia, jak i szanse związane ze spełnieniem opisanych wymogów nie istnieją ani w powszechnej świadomości, ani nawet w specjalistycznej debacie. Na razie dominuje strusia polityka chowania głowy w piasek i udawanie, że żaden problem nie istnieje. Taka krótkowzroczność może okazać się boleśnie kosztowna, gdy w perspektywie dekady niedostosowana do unijnych wymogów polska gospodarka przestanie być konkurencyjna wskutek nałożonych kar. W energetyce konsensus i konsekwentne wdrażanie programu dojścia do przyjętych zobowiązań jest równie istotne, jak w przypadku rozwoju infrastruktury transportowej. Ten sposób myślenia sprawił, że na zakończenie obrad uczestnicy IX Dolnośląskiego Forum Samorządu Terytorialnego jednogłośnie uchwalili:
Apel w sprawie promowania energii odnawialnej
Uczestnicy IX Forum Samorządu Terytorialnego obradujący w dniach 12 - 14 marca 2008 roku w Kudowie Zdroju zwracają się do Stowarzyszenia na Rzecz Promocji Dolnego Śląska z apelem o koordynowanie programu edukacyjnego promującego ideę upowszechnienia wykorzystania energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych.
Wymóg Unii Europejskiej nakazujący, aby do 2020 roku państwa członkowskie osiągnęły dwudziestoprocentowy udział energii odnawialnej w ogólnym bilansie energetycznym jest dla nas wszystkich poważnym wyzwaniem.
Stowarzyszenie jest sprawdzonym partnerem samorządów naszego regionu i konsekwentnie promuje kluczowe dla Dolnego Śląska przedsięwzięcia, a organizując wspólnie z Urzędem Marszałkowskim, w październiku ubiegłego roku, I Forum Energii Odnawialnej sprawiło, że z pełnym przekonaniem kierujemy do niego ten apel.
Jesteśmy przekonani, że wobec tej inicjatywy nie pozostaną obojętne kompetentne instytucje naszego województwa oraz merytoryczni partnerzy Stowarzyszenia, a nasz wspólny potencjał sprawi, że Dolny Śląsk stanie się liderem programu EKO ENERGIA EURO 2020.
