Wrocławscy policjanci zatrzymali dwie osoby w związku z podejrzeniem o nielegalną adopcję. Zatrzymani, to kobieta w wieku 18 lat oraz 24 – letni mężczyzna. Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Na chwilę obecną, po konsultacji z prokuraturą, mężczyzna i kobieta usłyszeli już zarzuty. W tej sprawie zatrzymana została również inna 30 – letnia kobieta, która po szczegółowym przesłuchaniu, po konsultacji z prokuraturą została zwolniona.
Sprawa wyszła na jaw, gdy starsza z kobiet 3 sierpnia 2015 r. około godziny 22.00 zjawiła się w jednym z wrocławskich szpitali twierdząc, że kilka dni wcześniej urodziła tam dziecko. Dziecko po porodzie zostało w placówce, a matka opuściła szpital. Jak twierdziła kobieta, przyjechała do szpitala, by je odebrać. Personel medyczny miał jednak poważne podejrzenia, czy kobieta jest faktycznie tą, która urodziła dziecko. O swoich podejrzeniach lekarze powiadomili Policję.
Kobieta została zatrzymana. Policjanci dotarli też do drugiej, młodszej kobiety, która faktycznie urodziła dziecko. Obie zatrzymane trafiły do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze wyjaśniając okoliczności tej podejrzanej sytuacji, zatrzymali również mężczyznę, konkubenta matki dziecka. Na podstawie przeprowadzonych ustaleń i zebranego w tej sprawie materiału, po konsultacji z prokuraturą, policjanci przedstawili na chwilę obecną zarzuty dotyczące nielegalnej adopcji w celu uzyskania korzyści majątkowej 18 – latce i jej konkubentowi. Jest to czyn zagrożony karą nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Przesłuchana została też starsza z kobiet, która po wykonaniu z jej udziałem czynności, po konsultacji z prokuraturą, została zwolniona.
Matka dziecka i jej konkubent w dniu dzisiejszym, w godzinach rannych zostali doprowadzeni przez policjantów do prokuratury, która w związku z prowadzonym przez nią obecnie śledztwem w tej sprawie, będzie wykonywała dalsze czynności. Obecnie Policja i Prokuratura wyjaśniają dalej wszystkie okoliczności tej sprawy.
Chłopiec, który urodził się kilka dni temu jest obecnie pod opieką lekarzy, a o jego dalszym losie i sprawowaniu nad nim opieki, zdecyduje sąd rodzinny.