Obok przedstawicieli mediów biorą w niej udział reprezentanci dolnośląskich firm i urzędów. Tradycyjnie już mistrzostwa otwierała salwa armatnia w wykonaniu ekipy Bractwa Kurkowego „Husarz”.
A potem rozpoczęła się rywalizacja w dwóch konkurencjach: w strzelaniu z pistoletu pneumatycznego oraz karabinka kbks. Ta druga pod bacznym okiem znakomitego fachowca, wieloletniego trenera kadry narodowej Andrzeja Kijowskiego. Opinię faworytów potwierdzili dziennikarze Auto Zwiadu (i Motosfery), którzy podobnie jak przed rokiem nie dali szans konkurentom. Wygrali drużynowo, uzyskując 464 pkt, na które niemal w równym stopniu zapracowali Piotr Grygorowicz oraz Daniel i Maciej Puchałowie. II lokata przypadła zespołowi Stowarzyszenia Dziennikarzy RP Dolny Śląsk (organizatora mistrzostw): Adamowi Hiczukowi, Ilonie Golec oraz Bronisławowi Bubiakowi, zaś na najniższym stopniu podium uplasował się I zespół Żołnierskiej Rzeczy: Ryszard Mulek, Dariusz Piotrowski i Witold Rynkiewicz. Cała trójka to członkowie władz SDRP Dolny Śląsk. Indywidualnie wśród dziennikarzy triumfował Piotr Grygorowicz. Natomiast wśród pań najcelniejszym okiem popisała się Ilona Golec.
Rywalizację sponsorów wygrała drużyna Bractwa Kurkowego „Husarz”: Tomasz Węgrzynowski, Daniel Popiel, Ireneusz Poszwiński – 430 pkt. Drugie miejsce zdobyli przedstawiciele Parku Handlowego Bielany w składzie: Norbert Spychała, Jakub Jacków i Bogdan Ebertowicz. Z kolei na trzecim miejscu upasował się zespół Dwoództwa Garnizonu Wrocław w składzie: Marcin Sławiński, Bogusław Kalinowski i Przemysław Gołucki. Indywidualnie w grupie sponsorów bezkonkurencyjny okazał się Norbert Spychała (PH Bielany) – 161 pkt to najlepszy wynik w całej stawce uczestników mistrzostw. Natomiast wśród pań najlepszą zawodniczą w grupie sponsorów została ElizaWartacz z Elektrotimu.
Najlepsi otrzymali puchary i dyplomy, wszyscy nagrody rzeczowe o bony konsumcyjne na kiełbaski i krupnioki z grilla oraz małe jasne z pianką. Impreza został bardzo sprawnie przeprowadzona, w czym główna zasługa gospodarzy z Robertem Pietruchem na czele.