Na dzieci czeka w tym roku 3,5 tys. miejsc w 98 przedszkolach. Przy zapisach są brane pod uwagę punkty rekrutacyjne. Największe szanse mają dzieci samotnych lub niepełnosprawnych rodziców oraz osób przebywających długo poza domem ze względu na charakter pracy.
- Gdy przed ósmą przyszłam do pracy, zastałam pod drzwiami tłum ludzi – mówi Anna Zioło, dyrektor przedszkola nr 121 przy ul. Tramwajowej. – Jeden z ojców opowiadał, że koczował w samochodzie od godziny dziesiątej wieczorem. Same zapisy przebiegły jednak spokojnie i właściwie mamy już komplet 31 dzieci z rocznika 2005. Dwa lata temu utworzyliśmy dodatkową grupę 3-latków i na razie nie musimy zwiększać miejsc. Rodzice starszych dzieci podpisali przed wakacjami deklarację, że chcą, by uczęszczały one w następnym roku szkolnym do naszego przedszkola.
Podania można składać do 19 marca. Wyniki rekrutacji będą znane między 2 a 25 kwietnia.