Dlaczego zatrzaskujemy kluczyki
Każdy kierowca wie, że jedną z rzeczy, której trzeba wyjątkowo pilnować, są kluczyki samochodowe. Można je stosunkowo łatwo zgubić lub zatrzasnąć w aucie i nieszczęście gotowe. Wbrew pozorom zatrzaśnięcie ich nie jest wyłącznie domeną kobiet lub początkujących kierowców – zdarza się ono równie często także osobom z długim stażem za kółkiem.
W takich sytuacjach najlepiej skorzystać z usług oferowanych przez profesjonalnie przygotowane do tego firmy, których ofertę można znaleźć w Internecie, choćby na stronie www.pogotowie-zamkowe-wroclaw.pl. Takie firmy dysponują fachowcami, którzy specjalizują się w otwieraniu wszelkiego rodzaju zamków samochodowych. Co więcej, odpowiednio przeszkoleni pracownicy ani nie porysują samochodu, ani nie zniszczą zamka (źródło: http://moto.wp.pl/kat,45754,title,Jak-otworzyc-auto-bez-kluczyka,wid,14297244,wiadomosc.html). Warto pamiętać, że każdorazowa próba samodzielnego otwierania samochodu może spowodować uszkodzenia, które będą nas kosztowały znacznie więcej niż wynajęcie znającego się na rzeczy specjalisty.
Na stacyjce świecą się czerwone lub żółte diody
Jeśli zauważyłeś, że zapaliła się żółta lampka braku paliwa, nie panikuj – w każdym samochodzie oznacza ona, że w banku pozostało jeszcze paliwa na ok. 100 km drogi. Należy jednak pamiętać, aby jak najszybciej zatankować auto, ponieważ zużycie paliwa do końca może mieć poważne konsekwencje dla pojazdu i generować dodatkowe koszty dla kierowcy.
Czerwone lampki natomiast zawsze oznaczają najwyższy stopień zagrożenia. Nie wolno ich ignorować – na przykład zbyt niskie ciśnienie oleju (czerwona lampka silnika) grozi zatarciem silnika, co skutkuje bardzo wysokimi kosztami naprawy. Warto wtedy od razu zatrzymać się i dzwonić po pomoc najlepiej do doświadczonych kierowców lub pomocy drogowej.
Dziurawa opona
Zostawiłeś auto na pół godziny na parkingu, a po przyjściu widzisz, że w jednym kole jest kapeć? Wbrew pozorom jest to dość częsta sytuacja, dlatego też warto zawczasu nauczyć się zmieniać opony. Nie polecamy jazdy na feldze nawet do blisko położonego zakładu wulkanizacyjnego – w najlepszym razie zniszczysz oponę i felgę, a to generuje poważne i zupełnie niepotrzebne koszty związane z zakupem nowych obręczy oraz ogumienia.