Jeszcze w kwietniu obydwa zespoły walczyły o mistrzostwo 1. Ligi. Wtedy w dwumeczu lepsza okazała się drużyna ze stolicy Dolnego Śląska. Jak będzie teraz? O tym kibice przekonają się już w niedzielę 2 listopada. Początek spotkania o godzinie 16:00. Sponsorem meczu jest firma Michael Huber Polska.
Koszykarki Ślęzy wygrały jak dotąd jedno spotkanie, na wyjeździe z Basketem Gdynia (2. kolejka). W ostatnim meczu Ślęza grała z Mistrzyniami Polski w Krakowie. Mimo porażki, gra wrocławianek mogła się podobać i daje nadzieję na odniesienie pierwszego zwycięstwa we własnej hali w tym sezonie.
W zespole prowadzonym przez Radosława Czerniaka zdecydowanie wyróżnia się Jhasmin Player, która ma największą średnią zdobywanych punktów w całej lidze (21p/mecz). Druga z amerykanek we Wrocławiu – Gloria Brown ma z kolei trzecią średnią zbiórek w TBLK (9,75/mecz).
O atmosferze w zespole po meczu z Wisłą, a przed meczem z MKK Siedlce mówi Paulina Kuras, rozgrywająca Ślęzy: „Wiadomo, że po przegranym meczu nigdy nie jest się zadowolonym. Niestety z Wisłą nie udało nam sie wygrać, ale na pewno sie nie poddajemy. Przed nami kolejny mecz i teraz na tym się skupiamy. W poprzednim sezonie mecze z Siedlcami nie należały do najłatwiejszych i teraz też tak będzie. Kobieca liga jest bardzo nieobliczalna, ale zrobimy wszystko by wygrać ten mecz i powalczymy o pierwsze zwycięstwo w naszej hali”.
Z kolei zespół MKK Siedlce wygrał 2 spotkania – z Widzewem Łódź w pierwszej kolejce (75:56) i Basketem Konin (88:65). Podopieczne Teodora Mollova również dwukrotnie przegrały: z Wisłą Can-Pack Kraków (60:55) oraz w 4. kolejce (65:86). Gra drużyny MKK w dużej mierze zależy od dyspozycji Ganny Zarytskiej (średnio 11,25 punktów/mecz i 9,5 zbiórek/mecz), Eureki Brooks (średnio 10,75 punktów/mecz).
Zapraszamy na ten mecz. Początek spotkania o 16:00 w hali Uniwersytetu Przyrodniczego, przy ul. Chełmońskiego 43. Wstęp wolny.