PO postanowiło pozmieniać ludzi na stanowiskach, ale nikt nie spodziewał się takiego rozwoju spraw jak na wczorajszym posiedzeniu. Już od dwóch tygodni wiadomo było, że zmieni się obsada stanowiska marszałka województwa. Koledzy z Platformy podsumowali działalność dotychczasowego marszałka – Andrzeja Łosia i zażądali jego dymisji. Pomimo tego, że PO wczoraj nie miała większości, udało im się odwołać nie tylko Andrzeja Łosia, ale również pozostałych członków zarządu. Niestety wskazany przez Platformę następca marszałka – Marek Łapiński, nie zajął stanowiska. Nie obsadzono również pozostałych funkcji w zarządzie, a to dlatego, że część radnych PO wyłamała się z dyscypliny klubowej.
Pomimo licznych przerw, nacisków i wielu rozmów, pięciu radnych twardo stało przy swoim. Odwołani członkowie zarządu – Andrzej Łoś i Patryk Wild oraz radni Ewa Rzewuska, Dariusz Stasiak i Eric Alira nie chcieli poprzeć kandydatury Łapińskiego. Oficjalnie nie wiadomo, czy wyłamujący się z dyscypliny klubowej radni poniosą konsekwencje swoich decyzji. Nieoficjalnie jednak mówi się nawet o wyrzuceniu z partii. Obrady sejmiku województwa zostaną wznowione w następna środę.