W każdej wystartuje kilkanaście zaprzęgów, co gwarantuje atrakcyjne widowisko sportowe i duże emocje związane z typowaniem zwycięzców.
Kłusaki od początku sezonu ściagały się w Warszawie, gdzie zwyciężali faworyci, ale padło także kilka nieoczekiwanych rozstrzygnięć. Najlepsza na polskich torach w ostatnich latach Nitisa Josselyn po dwóch zwycięstwach doznała trzech porażek. Doskonale z kolei radzi sobie Usita, która w tym sezonie już cztery razy zwyciężyła. Obie klacze spotkają się w szóstej gonitwie i zapowiada się pasjonująca walka o prymat. Do walki o zwycięstwo może się włączyć Pepite Gede, pogromczyni Nitisy z minionej soboty na Służewcu, czy Tribal Dance, która błysnęła formą w niedzielnej Nagrodzie Francji, finiszując tuż za Usitą.
Emocji nie powinno zabraknąć również w pozostałych gonitwach, które także zgromadziły liczne stawki koni. Partynickie trzylatki pełnej krwi angielskiej powalczą w trzeciej gonitwie z dwójką podopiecznych trenerki Moniki Rogowskiej, Shilą i Sopranem Clokeerem, które mają za sobą po dwa starty na stołecznym Służewcu. Wszystkich koni dosiadają uczniowie lub starsi uczniowie, a wyścig ten rozpoczyna serię gonitw pn. Puchar młodych jeźdźców, któremu patronują Dyrektor Wroclawskiego Toru Wyścigów Konnych i Prezes Polskiego Klubu Wyścigów Konnych.
W trzech wyścigach pobiegną araby, w każdym na starcie pojawi się dziesięć i więcej koni. Większość z nich ma już debiut za sobą, łatwiej więc będzie pokusić się o wytypowanie zwycięzców. Gonitwa dla arabskich klaczy, w której koni dosiadają same panie, zaliczana jest do Pucharu Amazonek im. Katarzyny Szymczuk.
Dodatkowe atrakcje – przejażdżki na kucykach i dmuchańce dla dzieci, pokazy rodeo i kaskaderki konnej, wioska indiańska, muzyka na żywo.
Początek - godz. 14.15.
Wstęp wolny.
