W hipermarketach Tesco niektórzy pracownicy pracowali ponad normę i dźwigali zbyt duże ciężary. Inspekcja pracy dopatrzyła się również błędów w szkoleniach BHP. Związkowcy zapowiadają protesty.
Rok temu Państwowa Inspekcja Pracy we Wrocławiu, aż 27 skontrolowała markety Tesco w naszym regionie. Stwierdzono, że po zakończeniu zmiany pracownicy nie mieli 11-godzinnego odpoczynku. Pracowali nie pięć, lecz nawet siedem dni w tygodniu.
Niedługo związkowcy z Sierpnia 80 będą pod hipermarketami rozdawać ulotki nawołujące do bojkotu tej sieci.
Elżbieta Fornalczyk z Sierpnia 80 zapowiada, że obejmą one całą Polskę i obecnie ustalają ich termin. Związkowcy domagają się m.in. 700 złotych podwyżek.
Pierwszy taki strajk zorganizowano w Tychach, ale zdaniem dyrekcji Tesco był on nielegalny. Zdaniem Przemysława Skory, rzecznika sieci sklepów rozpoczął się, kiedy trwały rozmowy związkowców z zarządem firmy.