Wrocławscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o zniszczenie mienia. Został zauważony przez funkcjonariuszy, gdy ukrywał się w pobliskich zaroślach obserwując akcje gaśnicza pojazdu, który wcześniej podpalił.
Na terenie wrocławskiej dzielnicy Fabryczna około godziny 18.40 dyżurny otrzymał informacje, że na jednej z ulic pali się samochód.
Interweniujący policjanci w trakcie prowadzonej przez strażaków akcji gaśniczej w pewnym momencie zauważyli w pobliskich zaroślach ukrywającego się mężczyznę. Przyglądał się działaniom służb. Podeszli bliżej, by go wylegitymować. Od mężczyzny wyczuwalna była woń spalenizny, miał także odymioną odzież.
61-latek przyznał się do podpalenia samochodu. Tłumaczył policjantom, że utrzymuje się ze zbierania metali kolorowych, a ponieważ to auto było już stare i nikt się nim nie interesował postanowił je podpalić, rozebrać i sprzedać na złom.
Został zatrzymany i trafił do aresztu.