W ogrodzie sprawa wygląda następująco. Choinki w zoologu dawane są zwierzętom w większości jako pokarm, ewentualnie przedmiot do zabawy. Dlatego powinny mieć one igły i nie posiadać żadnych ozdób. Z tego powodu suche już drzewka, na których zazwyczaj pozostały resztki świątecznych ozdób nie nadają się dla zwierząt.
Po świętach do zoologu trafiło ponad 2000 sztuk niesprzedanych choinek. Ilość taka stanowi aż nadmiar, jaki może wykorzystać wrocławskie ZOO. Drzewka, za które personel ogrodu i zwierzęta byłby wdzięczne to te, które są w doniczkach i nie posiadają na sobie żadnych ozdób (najlepiej jakby wcześniej nie były przystrajane). Choiny te posłużyłyby do zasadzenia na terenie ZOO i być może na wybiegach zwierząt.
Zapraszamy więc na zimowy, choć w wiosennych warunkach spacer do ogrodu, gdzie każdy będzie mógł sobie przypomnieć atmosferę minionych świąt. Przy okazji warto odwiedzić okapi. Nkosi drugi samiec, który przyjechał do Wrocławia już w pełni się zaaklimatyzował. Teraz już bez przeszkód można podziwiać jego oraz Maiko.