Dziś odbyła się kolejna rozprawa w sprawie Miodek kontra Braun. Jednak na procesie pojawił się tylko jeden z dwóch wezwanych byłych oficerów SB.
Jan S. – były funkcjonariusz SB z dziesięcioletnim stażem w peerelowskich służbach bezpieczeństwa przyznał, że nic nie wie o współpracy Jana Miodka.
Przypomnijmy. W kwietniu 2007 r. Grzegorz Braun na antenie Polskiego Radia Wrocław oskarżył Jana Miodka o współpracę z SB. Prof. Miodek zaprzeczył i w maju pozwał Brauna. Chce przeprosin i odszkodowania za fałszywe oskarżenia. Komisja Historyczna Uniwersytetu Wrocławskiego zbadała dokumenty IPN dotyczące Miodka. Okazało się, że wytworzono je bez wiedzy oskarżonego o współpracę z SB.