Praca w transporcie, logistyce, komunikacji i nie tylko
To trzy, statystycznie najbardziej uprzywilejowane sektory, którym pracodawcy przepowiedzieli największy wzrost zatrudnienia w nadchodzącym roku. Specyfika tego rodzaju usług plasuje je w kategorii infrastruktury biznesowej i niezależnie od tego, czy w Polsce będzie rozwijał się rynek usług, czy produkcji, firmy będą poszukiwały specjalistów z dziedziny komunikacji, logistyki i transportu. Pracodawcy obliczyli, że w 2014 będą w stanie utworzyć nawet 20% nowych miejsc pracy. Te same mechanizmy mogą mieć wpływ na wzrost zatrudnienia w sektorze HoReCa (Hotele, Restauracje, Kawiarnie), w którym firmy zadeklarowały zapotrzebowanie na nowych pracowników w okolicach 12-14%. Wynika to pośrednio z rozwoju sąsiednich gałęzi biznesu, które coraz częściej korzystają z usług hotelarskich oraz restauracyjnych, przy okazji spotkań, szkoleń, wyjazdów i delegacji, a tych najwyraźniej przybywa. Na brak ofert nie mogą też narzekać kandydaci do pracy w przemyśle. Firmy z tego sektora również zadeklarowały utworzenie minimum 12% nowych stanowisk.
Oferty pracy dla specjalistów
2014 będzie udanym rokiem dla fachowców z dużym doświadczeniem w budownictwie. Wyspecjalizowani inżynierowie, mimo nienajlepszej sytuacji na rynku budowlanym, nadal mogą liczyć na nowe oferty pracy i wysokie wynagrodzenia. Podobnie wygląda sytuacja w sektorze finansów, nieruchomości i ubezpieczeń. Pracodawcy zamierzają tam zatrudnić około 5% nowych ludzi. Co ciekawe, na podobnym poziomie wzrost zatrudnienia prognozują firmy działające w obszarach rolnictwa, leśnictwa i rybołówstwa. Także rosnące, choć już tylko o dwa punkty procentowe, zapotrzebowanie na specjalistów zgłosiły kopalnie i przemysł wydobywczy. Weryfikacja tych obietnic nastąpi niestety dopiero pod koniec roku.
Branże, w których ubywa miejsc pracy
Oprócz dobrych wiadomości, w podsumowaniach z 2013 roku pojawiły się też zawody, w których pracodawcy nie mogą obiecać zwiększenia zatrudnienia. Co więcej, w urzędach pracy przybywa przedstawicieli takich profesji jak kasjer-sprzedawca, czy technik ekonomii. Powodem mogą być trudności w znalezieniu na te stanowiska osób z naprawdę wysokimi kwalifikacjami. Przybywa też bezrobotnych ślusarzy. Mimo niewielkiej konkurencji na tym rynku, fachowcy tracą klientów ze względu na małą mobilność i niechęć do podejmowania działań marketingowych. Specjaliści przewidują, że obszar usług ślusarskich może w przyszłości zostać całkowicie wchłonięty przez rynek producentów albo sprzedawców drzwi oraz zamków, którzy już teraz świadczą usługi serwisowe.
Najbardziej zagrożeni bezrobociem
W ostatnim roku w urzędach pracy systematycznie przybywało murarzy i prostych pracowników budowlanych. To rynek, który od kilku lat jest niepewny, ale dzięki unijnym inwestycjom i cykliczności zleceń nadal jest szansa na dobre zarobki w budownictwie. Przedstawiciele tego fachu skarżą się jednak na napływ konkurencji z zagranicy i zamykanie kolejnych przedsiębiorstw. W porównaniu do poprzednich lat, liczby nowych inwestycji nie można uznać za zadowalającą, ale nie wiadomo też, na ile statystyki urzędów pracy realnie odzwierciedlają problemy tego rynku. Problemy z zatrudnieniem mogą też spotkać krawców, szwaczy, kucharzy oraz mechaników. Przedstawicieli tych profesji coraz częściej odnotowywały urzędy pracy w całej Polsce. Lekarstwem na ich bezrobocie może okazać się jedynie samozatrudnienie.
Oferty pracy w branży hotelarskiej i turystyce z całej Polski znajdziesz na stronie http://www.grafton.pl/oferty-pracy/sport-turystyka-hotelarstwo-rozrywka/