Współcześni piłkarze są w całości zawodowcami. Poczynając od polskiej drugiej ligi, aż po Primera Division czy Premier Leauge, wszyscy mają podpisane kontrakty, i tylko z footballu się utrzymują. Dodatkowo dochodzą potężne pieniądze od sponsorów, którymi są na przykład kasyna online, oferujące różne gry hazardowe, np. na platformie Unibet.
W związku z tym, często pojawia się dyskusja, czy skrajna komercjalizacja piłki nożnej pozytywnie wpływa na tę dyscyplinę sportu. Te pytanie zadają zwłaszcza kibice reprezentacji narodowych, po przegranych meczach. Powszechnie wiadomym jest bowiem, że występy w reprezentacji niosą dla piłkarzy czołowych klubów zachodnich niewspółmiernie małe dochody.
Te zarzuty odpierane są często tym, że bez wielkich pieniędzy piłka nożna byłaby niszowym sportem. Wielu piłkarzy w ogóle by nie kopało piłki, musieliby bowiem oprócz tego zarabiać na życie, a niektóre rozgrywki, jak Liga Mistrzów, wcale by nie powstały.
Sponsorzy w dużej mierze kształtują wizerunek współczesnego footballu. Widać ich wszędzie – poczynając od nazw stadionów, na koszulkach piłkarskich kończąc. Co ciekawe, często reklamują się firmy w ogóle ze sportem niezwiązane - wśród znanych sponsorów piłki nożnej mamy duży browar, koncern motoryzacyjny, kasyno online... a nawet sieć fast foodów.
Wszystko wydaje się jednak być w porządku, dopóki sami piłkarze wiedzą, że to piłka jest priorytetem. Nie ulega wątpliwości, że najbardziej rozchwytywanymi przez marketingowców, i najlepiej opłacanymi są ci piłkarze, którzy pod względem czysto sportowym najwięcej wnoszą do drużyny. Z drugiej strony, w słabych piłkarsko i bogatych krajach Bliskiego Wschodu coraz częściej widzimy przykłady dosyć już wiekowych piłkarzy, którzy zarabiają mnóstwo pieniędzy za samo nazwisko. Jednak nawet i tu nie ulega wątpliwości, że swego czasu byli oni wręcz genialnymi zawodnikami.
Na pewno współczesna piłka zmienia się dynamicznie. Czy wielkie pieniądze zabiją w niej sportowego ducha? Na to pytanie nie można jednoznacznie odpowiedzieć, choć z pewnością w najbliższych latach wiele się wyjaśni.