Poznali się przez komunikator gadu-gadu. Ona szybko uwierzyła w jego miłe, pełne troski i czułości słowa. Były jej bardzo potrzebne. Potem on przyjechał do niej. Ale już nie było tak miło. Po pewnym czasie dziewczynka zwierzyła się swojej opiekunce, że była molestowana.
Trzynastolatka ze Skarżyska-Kamiennej jest pod opieką rodziny zastępczej. W zeszłym roku w czerwcu, gdy spędzała wakacje u babci w jednej z miejscowości w woj. świętokrzyskim, odwiedził ją znajomy z internetu. Przyjechał polonezem aż z Wrocławia i spotkał się ze swoją małą przyjaciółką w opuszczonym budynku gospodarczym. Ale zamiast ciepłych słów zaczął stosować gesty i czyny, na które dziewczynka nie była przygotowana. Dopiero po pewnym czasie otworzyła się przed swoją opiekunką, opowiadając jej całą historię. – To wielka zasługa opiekunów, którzy zauważyli zmianę w zachowaniu zastępczej córki i potrafili zachęcić ją do mówienia – uważa komisarz Krzysztof Skorek ze świętokrzyskiej policji.
Opiekunka dziewczynki zgłosiła sprawę molestowania do prokuratury w Skarżysku-Kamiennej. Policja podjęła natychmiast działania operacyjne. – Zatrzymaliśmy wrocławianina i zabezpieczyliśmy jego komputer, który zostanie dokładnie sprawdzony – mówi komisarz Skorek.
Najprawdopodobniej dziewczynka zakochała się w ponoć bardzo przystojnym 26-letnim studencie z Wrocławia. Sprawą zajmuje się teraz policja świętokrzyska wraz z policją dolnośląską. Policjanci nie wykluczają, że student mógł w ten sposób molestować więcej dzieci. Na razie nikogo więcej nie skrzywdzi, bo posiedzi w kieleckim areszcie trzy miesiące. Grozi mu nawet do 12 lat więzienia.