- Od dawna myślałem sobie, że świetnie by było jechać tramwajem, który nie zatrzymuje się na przystankach, w środku sami znajomi, nie trzeba kasować biletów, po prostu jedziesz jak własnym wozem, tyle że po szynach – opowiada Krzysztof, student politechniki. - Okazało się, że nie jest to problem. Planowaliśmy imprezę, która była dwuczęściowa. Zaczynała się na Partynicach, tam w pierwszej połowie dnia zebrało się kilkadziesiąt osób. Potem mieliśmy zamiar całą grupą przenieść się na Wyspę Opatowicką. Policzyliśmy i okazało się, że wygodniej i taniej będzie zrzucić się na wynajęcie tramwaju i zorganizowanie wesołego przejazdu. To było naprawdę świetna zabawa, machaliśmy ludziom na przystankach, którzy zdziwieni patrzyli na nas jak na wycieczkę z Afryki.
Tramwaj zwany pożądaniem
Wynajem autobusów i tramwajów staje się we Wrocławiu coraz bardziej modny. Narazie korzystają z tej formy transportu w głównej mierze studenci. Ostatnio zorganizowali przejazd "Tramwajem zwanym pożądaniem".
- To pomysł na świetną zabawę, a dla nas kolejny sposób na wygenerowanie funduszy przeznaczanych na funkcjonowanie całego przedsiębiorstwa - mówi Agnieszka Korzeniowska z biura prasowego wrocławskiego MPK. - Zarabiamy w tej chwili na dwa sposoby – udostępniając powierzchnie reklamowe na naszych pojazdach oraz wynajmując tramwaje, autobusy i busy. Pieniądze przeznaczamy na polepszenie funkcjonowania MPK. Można więc powiedzieć, że każdy kto wynajmuje u nas pojazdy, wspiera transport zbiorowy w naszym mieście.
Oprócz możliwości wynajęcia autobusów bądź tramwajów, wrocławskie MPK oferuje również wynajem komfortowych busów.
- To bardzo wygodne pojazdy, przystosowane również dla osób niepełnosprawnych – dodaje Agnieszka Korzeniowska. - Posiadają klimatyzację oraz windy i podjazdy dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich.