Pieniądze z kontroli biletowej wpływają do budżetu miasta, bo to gmina finansuje funkcjonowanie komunikacji miejskiej. To, że MPK coraz skuteczniej ściąga należności, zawdzięcza m.in. e-sądom, czyli uproszczonej i skróconej procedurze sądowej. Dzięki niej dane gapowiczów, którzy w stosownym terminie nie uregulowali należności, są pakowane w plik i jednym kliknięciem wysyłane do e-sądu. Ten wydaje wyrok w ciągu 48 h.
W ubiegłym roku MPK skierowało do sądu około 18,5 tys. spraw, przy czym rok wcześniej było ich dwa razy mniej. Zazwyczaj osoby, które odbierają zawiadomienie o tym, że w ich sprawie zapadł wyrok, są w szoku. Bardzo często jest to ich pierwsza sprawa sądowa w życiu. Wtedy większość z nich niemal niezwłocznie reguluje swoje należności.
- Staramy się stale podnosić skuteczność kontroli biletowej oraz jej jakość. Chcemy by kontrolerzy realizowali swoje zadania profesjonalnie i umieli zachować się w każdej trudnej sytuacji – mówi Agnieszka Korzeniowska, rzecznik MPK. - Staramy się na bieżąco rozwiązywać te problemy, które wynikają na przykład z niejasnych przepisów i mogą zaogniać relacje pomiędzy pasażerem a kontrolerem. W ten sposób rozwialiśmy na przykład wątpliwości związane z funkcjonowaniem biletomatów. Obecnie gdy biletomat jest nieczynny kontroler wystawia wezwanie do zapłaty za sam przejazd bez tak zwanej opłaty dodatkowej. Wprowadziliśmy również internetowy formularz reklamacyjny, który ułatwia pasażerom odwołanie się od wezwania do zapłaty, jeśli to - ich zdaniem - zostało nałożone niesłusznie. Pomagamy również pasażerowi potwierdzić w Mennicy Polskiej – u operatora systemu sprzedaży biletów – sytuację, w której biletomat był niesprawny i pasażer nie mógł kupić biletu, a kontroler nie mógł tego stwierdzić na miejscu i wystawił wezwanie.
W tym roku chcemy zwiększyć liczbę kontrolerów. Dzięki funduszom unijnym zostaną oni wyposażeni w dodatkowe urządzenia, które będą automatycznie drukowały wezwania do zapłaty i automatycznie wysyłały dane do systemu, co jeszcze bardziej usprawni ich pracę. Ponadto MPK do końca roku wyposaży swoje pojazdy w blisko 2 tysiące kamer. Dzięki temu większość autobusów i część tramwajów będzie miała monitoring, co pozwoli rozwiewać wątpliwości związane z kontrolą biletową. Przeglądając obraz z monitorów będzie można jednoznacznie zweryfikować, czy pasażer skasował bilet czy też nie.