Podróżnik zamierza dotrzeć do Kopenhagi 11 stycznia, kiedy to Dania przejmie od Polski prezydencję w Unii Europejskiej. Tym samym zamknie klamrą polską prezydencję w UE. Przypomnijmy, że w czerwcu 2011roku, dla jej uczczenia, Dominik Dobrowolski pokonał na rowerze trasę z Wrocławia do Brukseli, gdzie spotkał się z politykami, m.in. europosłanką Danutą Hubner.
Podobnie jak wtedy, również teraz głównym założeniem jego wyprawy, jest promocja zrównoważonego rozwoju, recyklingu oraz oszczędzaniu energii jako najlepszych metod na ograniczenie emisji CO2. - Dania to doskonałe miejsce do promocji tego typu działań. Powinniśmy wszyscy naśladować ten kraj. Aż w 20% korzystają z energii odnawialnej, w tym energii słonecznej. Wydalają do atmosfery o15% mniej dwutlenku węgla, choć ich PKB jest wyższe. Chcę aby w czasie swojej prezydencji zwiększyli wysiłki na rzecz ekologii, a szczególnie ograniczenia emisji dwutlenku węgla i rozwoju źródeł energii odnawialnej. Postawmy na ekologię, aby ograniczyć kryzys. Dzięki ekologii możemy przeciwdziałać zmianom klimatycznym - powiedział przed wyprawą pan Dominik.
Ekologia to również jazda na rowerze - jak widać możliwa także zimą. Trasa jaką pokona ekolog to 1000 km podzielone na ok. 100-kilometrowe etapy. Będzie nocował w hostelach i obiektach typu Bed & Breakfast. Ze sobą zabrał tylko 20 kg bagażu - przede wszystkim klucze i części do roweru.
- „Rusz się!” to akcja dla każdego z nas. Wystarczy, że ruszymy się w naszym aneksie kuchennym i posegregujemy śmieci lub wyłączymy światło wychodząc z pokoju. Po prostu, jak śpiewał klasyk „róbmy swoje”- tak podsumował całą akcję Dominik Dobrowolski, po czym wsiadł na rower i rozpoczął swoją misję.
Jego podróż, nie po raz pierwszy, sponsoruje firma Tetra Pak, która od dawna angażuje się w działalność na rzecz ograniczenia emisji CO2.