Naprzeciw głównej bramy został ustawiony zniszczony w wypadku samochód. Dodatkowo leżące dwa manekiny przykryte czarną folią symbolizowały śmiertelne ofiary wypadku. Koło jednej z nich ustawiony został krzyż i znicze. Inni studenci również byli ucharakteryzowani na poszkodowanych. Kilka osób stało z transparentami z wypisanymi hasłami: „Jeżdżąc szybko, jeżdżąc durnie szybciej wylądujesz w trumnie”, „Mój samochód szybki, zrywny, teraz leżę w trumnie sztywny!”, „Lubisz pogrzeby przyjaciół? My też nie...”.
Inscenizacja przyciągnęła tłumy widzów, którym zostały rozdane ulotki zawierające dane dotyczące śmiertelności na polskich drogach. Cała akcja miała na celu uświadomienie młodym ludziom jak niebezpieczne mogą być nieodpowiedzialne zachowania na drodze. Tak drastyczny przekaz skłania do refleksji. Jak pokazują statystyki, każdego dnia ginie na drogach średnio 15 osób. Tylko w październiku 2011 na polskich drogach zginęło 413 osób.
Akcję „Nie daj się zabić na drodze” zorganizowali studenci z Koła Naukowego REM „Ruch Wspierania Inicjatyw na Rzecz Edukacji Międzynarodowej” wraz z Komendą Miejską Policji we Wrocławiu.