Jak polityczna przyszłość czeka Grzegorza Schetynę? Wejdzie do rządu, czy nie wejdzie? To pytanie nurtowało w ostatnim czasie komentatorów sceny politycznej w naszym kraju. Dziś, gdy premier Donald Tusk przedstawił prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu skład rządu, okazało się, że byłego marszałka Sejmu nie ma wśród przyszłych ministrów. Ma on zostać szefem sejmowej komisji spraw zagranicznych, co nie oznacza, że w przyszłości nie dostanie którejś z ministerialnych tek. Premier zapowiedział bowiem, że żaden z ministrów nie może być pewny swojej pozycji.
- To jest rząd zderzaków, każdy z nas jest zderzakiem, ja też. Czy te zderzaki wytrzymają cztery lata, czy cztery miesiące? Zobaczymy. Idą ciężkie czasy, zdajemy sobie sprawę, jakie zadania sobie nałożyliśmy, więc każdy z nas jest zderzakiem - powiedział na konferencji prasowej Donald Tusk.
Zgodnie z przewidywaniami, w rządzie pozostanie Bogdan Zdrojewski, który piastuje funkcję ministra kultury.