Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Dobrze mieszkać i wypoczywać

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Już w marcu 2013 roku oddanie zostaną pierwsze mieszkania na Stabłowicach. Łącznie będzie ich ponad 1000. Jest to inwestycja Towarzystwa Budownictwa Społecznego Wrocław, Sp. z o.o. Gminy Wrocław.
Dobrze mieszkać i wypoczywać
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Dobrze mieszkać i wypoczywać
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Dobrze mieszkać i wypoczywać
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Dobrze mieszkać i wypoczywać
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Na Stabłowicach przy ul. Pomarańczowej powstaje osiedle TBS, na którym zaplanowano 37 budynków z ponad 1000 mieszkań. Dzięki AOW mieszkańcy będą mieli doskonałe warunki podróżowania. W pobliżu nie ma również zakładów przemysłowych, co zapewnia zaciszne miejsce w mieście. Budynki nie będą wielkimi blokami, lecz cztero – lub pięciopiętrowymi obiektami z jedną lub dwoma klatkami. Zgodnie z szacunkami na osiedlu zamieszka około 3000 ludzi. Duży teren zapewni spokój i zacisze, ponieważ budynki nie będą budowane zbyt blisko siebie. Nikt więc nie będzie zaglądał sąsiadom w okna, jak niekiedy dzieje się to na osiedlach budowanych przez deweloperów. Co więcej, budynki staną wśród zieleni. Nie zapomniano również o zmotoryzowanych – przygotowano dla nich aż nadmiar miejsc parkingowych, gdyż z wyliczeń wynika, że na jedno mieszkanie będą przypadały dwa miejsca parkingowe. Rodzicom i dzieciom zapewniono bezpieczne, ogrodzone miejsca do zabaw. W pobliży znajdzie się również lokal użytkowy. Na razie jednak nie są znane szczegóły. TBS zapewnia, że nie zburzy on rodzinnego charakteru osiedla.

Inwestycję podzielono na kilka etapów. Najwcześniej zakończy się budowa 7 budynków z 203 mieszaniami już w marcu 2013 roku (będzie to centralna część osiedla). Następne będą oddawane w lipcu 2013. Do budynków oddanych jako ostatnie mieszkańcy będą mogli się wprowadzić w marcu 2014 roku.

Na realizację całej inwestycji na początku września podpisana została umowa z wykonawcą

firmą PORR Polska–informuje Witold Turzański, wiceprezes wrocławskiego TBS. – Teraz trwa już wylewanie fundamentów pod pierwsze budynki.

Dla kawalera i dużej rodziny

Metraże mieszkań zaplanowano tak, by sprostały wymaganiom singli i dużych rodzin. Przewidziano bowiem lokale od 25 do 69 metrów kwadratowych. Mają one tą przewagę nad deweloperskimi, że są wykończone. Wprowadzający się nie będą więc ponosili dodatkowych kosztów, jak w przypadku otrzymania lokalu w stanie surowym.

- Zgodnie z planami będą one wykończone w średnim standardzie – wyjaśnia Witold Turzański. – Oznacza to, że w dniu odbioru kluczy będzie można się wprowadzić. TBS zapewnia bowiem stolarkę okienną z PCV, instalację elektryczną, centralne ogrzewanie, armaturę sanitarną z białym montażem (wanna), kuchenki, zlewozmywaki z szafkami. Wykończenia zaplanowano tynkami gipsowymi oraz wykładzinami PCV i dywanowymi na podłogach.

Jednym z mitów dotyczących TBSów jest fakt, że nic w mieszkaniach nie można zmieniać. – Właścicielem mieszkania jest Wrocławski TBS, jednak nie oznacza to, że lokatorzy nie mogą dokonywać przeróbek. Nie mamy zastrzeżeń jeśli mieszkańcy chcą wbić gwoździe w ściany, jednak na poważniejsze zmiany musimy wyrazić zgodę. Dotyczy to m.in. wymiany podłogi czy kafli. Na pewno nie rozpatrzymy pozytywnie wniosków o zburzenie ścian. Drzwi i okna również mają pozostać w tych samych miejscach, co przy odbiorze mieszkań. Zwykle zgoda na zmiany jest wydawana w przeciągu kilku dni, a jeśli lokatorom się spieszy – nawet godzin – dodaje.

W każdym z mieszkań znajdować się będzie komórka do 2 metrów kwadratowych. Z łatwością zmieści się tam rower, narty i większe zakupy. Spiżarnia ma rekompensować brak piwnicy. Młodych rodziców zadowoli więc wiadomość, że w każdym budynku na parterze przewidziano wózkarnię.

Od czego zacząć

Aby mieć szansę na mieszkanie z TBSu, trzeba spełnić kilka warunków. Przede wszystkim nie posiadać lokalu w gminie Wrocław. Kolejnym kryterium są finanse. Dochody najemców powinny pozwalać na regularne opłacanie czynszu i liczników. – Tutaj jednak idziemy na pewne ustępstwa – mówi wiceprezes TBS. – W przypadku zbyt niskich dochodów, zobowiązania wynikające z najmu mogą być poręczone przez inne osoby. Np. w przypadku studenta poręczycielami są rodzice lub opiekunowie. W tej kwestii jesteśmy dość elastyczni.

Później należy wybrać mieszkanie. Jak na razie TBS posiada około 400 podpisanych deklaracji. Trzeba więc się spieszyć. Nabór nadal trwa.

- Zainteresowanych mieszkaniem umawiamy na indywidualne spotkania na określoną godzinę – dodaje Witold Turzański. – Trwają one mniej więcej pół godziny. Osoby powinny przyjść z dowodem osobistym, tak by można było podpisać deklarację najmu na określony lokal. Można to również zrobić na kolejnym spotkaniu. Później podpisujemy umowę partycypacyjną. Od tego momentu w ciągu 30 dni należy wpłacić kwotę partycypacyjną. Wynosi ona 30 proc kosztów inwestycji i jest proporcjonalna do wielkości mieszkania. W przypadku lokalu o powierzchni 36 metrów kwadratowych to około 43 tys, a za mieszkanie o wielkości 60 metrów – około 72 tys. Istnieje możliwość rozłożenia tej opłaty na raty lub też wydłużenia terminu spłaty, w przypadku gdy np. procedura uzyskania kredytu w banku się opóźnia. Zarówno od deklaracji, jak i od umowy partycypacyjnej można odstąpić bez ponoszenia przede wszystkim finansowych konsekwencji.

Jak w przypadku każdego wynajmu, TBS pobiera kaucję. Czynsz zależy od wielkości mieszkania i kształtuje się od 480 zł do 790 zł za 60 – metrowe mieszkania. Do tego należy dodać również koszty użytkowania, czyli ogrzewanie, wodę, ścieki i śmieci.

Co należy podkreślić w przypadku rozwiązania umowy zarówno opłata partycypacyjna, jak i kaucja są zwrócone. Oczywiście w przypadku zniszczeń w mieszkaniu nie wynikających z normalnego użytkowania, koszty naprawy zostają potrącone.

- Koszty mieszkań przy ul. Pomarańczowej to ostatnia szansa, gdyż jest to również ostatni preferencyjny kredyt otrzymany z Banku Gospodarstwa Krajowego – mówi wiceprezes. Następne TBSy będą budowane już dzięki finansowaniu z „ normalnych” kredytów, takich jakie zaciągają deweloperzy, więc na wyższy procent. Stąd też możliwość wzrostu kosztów.


aw



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Środa 24 kwietnia 2024
Imieniny
Bony, Horacji, Jerzego

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl