- Prawdopodobnie dzisiaj zostanie powołany specjalny biegły, który oceni czy materiał filmowy z monitoringu izby wytrzeźwień przydatny będzie w wyjaśnieniu sprawy - mówi Małgorzata Klaus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Mowa o tajemniczym pożarze we wrocławskiej izbie wytrzeźwień, który miał miejsce 2 tygodnie temu. Przypominamy, że w wyniku odniesionych poparzeń, tydzień temu w szpitalu zmarła kobieta, na której łóżku wybuchł pożar. Sprawa jest o tyle dziwna, że kobieta była przypięta do łóżka pasami. Co więcej, pracownicy izby powinni zaglądać do niej co kwadrans, a nie zrobili tego. Gdy zorientowali się, że wybuchł pożar, łóżko z kobieta już płonęło. - Na razie nie zostały postawione jeszcze żadne zarzuty - dodaje Małgorzata Klaus.