Demonstracja odbędzie się podczas szczytu ministrów finansów i szefów banków krajów Unii, którą zaplanowano w Hali Stulecia.
Ma ona przebiegać pokojowo. Jednak BOR nie zgodził się, aby protestujący podeszli pod Halę. Cały teren ma być szczelnie obstawiony i oddzielony barierkami. Wszystko pod okiem kamer, które nagrają każdy ruch pikietujących.
Organizatorem manifestacji jest Europejska Konfederacja Związków Zawodowych (EKZZ) w Brukseli. Do Wrocławia przyjadą też związkowcy z całego Dolnego Śląska.
- Z zakładu Röben przyjedzie 40-osobowa delegacja. W samo południe wszyscy spotkają się pod bramą stadionu. O godzinie 13 wyruszymy w stronę centrum. W demonstracji ma wziąć udział ok. 100 tysięcy osób - zapowiada Mirosław Chołda, szef NSZZ „Solidarność” zakładu Röben w Środzie Śląskiej.
Załoga Röbena od lipca walczy o lepsze traktowanie przez niemieckiego pracodawcę. Według związkowców w firmie nie przestrzega się przepisów BHP. Są problemy z wykorzystaniem urlopów. Pracodawca spowodował, że w firmie panuje nieufność i fatalna atmosfera. Związkowcy są zastraszani. Nieoficjalnie mówi się też, że pracodawca wynajął firmę do sprawdzania adresów IP nieprzychylnych firmie komentarzy na portalach internetowych.
Według Bernadette Segola, sekretarza generalnego EKZZ głównym celem manifestacji jest obrona miejsc pracy, zatrudnienia i apel o poszanowanie godności pracowników.
Na czele pochodu mają iść związkowcy z wielu krajów Unii. O godzinie 10 przed Stadionem Olimpijskim rozpocznie się rejestracja delegacji. O godzinie 13 manifestacja ruszy w stronę centrum. O godzinie 15 w Rynku postulaty odczytają liderzy central związkowych. Manifestacja ma zakończyć się o godzinie 17.