Michał Bębenek: To był ciężki, gorący dzień. Jechaliśmy bardzo szybko, na granicy możliwości samochodu. Po pierwszym dniu Rajdu Dolnośląskiego zajmujemy piąte miejsce, więc brakuje nam wciąż kilku sekund. Druga pętla była dobrze i czysto przejechana, bez żadnych przygód. Jestem zadowolony, nie mamy do siebie zastrzeżeń. Myślę, że zrobiliśmy wszystko, co leżało w zasięgu naszych możliwości. Ważne jest to, że samochód dobrze pracuje. Jutro atakujemy, chociaż już dziś odcinki były już niezmiernie szybkie. Tempo jest bardzo równe, każdy z zawodników z czołówki wytrzymał je - nie było „kapci”, nikt nie zwiedzał rowów, widać, że poziom jest bardzo wyrównany.
Grzegorz Bębenek: Myślę, że patrząc na czasy zasłużyliśmy na piąte miejsce w dniu dzisiejszym. Poziom w mistrzostwach Polski niezwykle wysoki i bardzo wyrównany, pomiędzy zawodnikami jest po kilka sekund różnicy, tniemy się praktycznie na dziesiątki sekund. Bardzo dobrze w drugiej pętli poszła nam Spalona i Międzylesie. Poprawiliśmy się o 3-4 sekundy w stosunku do pierwszego przejazdu. Daliśmy z siebie i z samochodu wszystko. Nie sztuką jest przekraczać granicę bezpieczeństwa. Pojechaliśmy na tyle na ile uznaliśmy za rozsądne. Czuję się świetnie, miałem oczywiście pewne obawy związane z tym startem. Na szczęście zostały rozwiane już podczas pierwszej pętli. Nie mam żadnych dolegliwości, decyzja o starcie w Rajdzie Dolnośląskim była słuszna.
Relacje z 21. Rajdu Dolnośląskiego można oglądać dziś i w niedzielę (3-4 września) w TVP1 w Sport Wiadomościach o godz. 20.00 oraz w TVP2 w programie Sport Telegram o 18.35 i TVP Sport/TVP