Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Iglica prawie jak choinka

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Z wielką pompą została podniesiona w 1948 roku, ku chwale Wystawy Ziem Odzyskanych. Przez prawie 60 lat Iglica, jako jedyny wrocławski obiekt postawiony w czasie władzy komunistów, wpisuje się w pozytywny krajobraz miasta.

W roku 1948 we Wrocławiu trwała Wystawa Ziem Odzyskanych. 3 lipca, przed Halą Ludową (niektórzy obecnie forują początkową, niemiecką nazwę - Hala Stulecia) przy okazji ekspozycji ustawiono 106 metrową, metalową Iglicę. Konstrukcja, której autorem jest Stanisław Hempel, a wykonawcą wrocławski Mostostal, wsparta jest na trójnożnej podstawie, waży aż 44 tony. Pierwotnie na jej czubku zainstalowana była obracająca się kopuła z lustrami. Miały być one oświetlane reflektorami =zamontowanymi u stóp Iglicy. Twórcy zapewniali, że da to niesamowite efekty. Jednak, zanim doszło do pokazu, lustra zostały zniszczone przez burzę, 20 lipca. A więc na dwa dni przed uroczystym rozpoczęciem Wystawy Ziem Odzyskanych.

Na początku iglica była wyższa, a na jej czubku zainstalowano obracające się lustra Fot. WFP

24 godziny wspinaczki

Dopiero po paru miesiącach udało się zdjąć resztki =kopuły, która stanowiła zagrożenie dla przechodniów. Władze Wrocławia długo zastanawiały się, jak rozwiązać problem. Pojawiały się ponoć pomysły, aby skorzystać z helikoptera, czy też z ogromnego podnośnika. Wybrano jednak zupełnie inne rozwiązanie. Skorzystano z pomysłu dwóch młodych członków Klubu Wyskogórskiego. Wojciech Niedziałka i Zbigniew Jaworowski w brawurowy sposób wspięli się na szczyt Iglicy i zdemontowali zagrażające elementy. Akcja trwała ponad dobę, a śmiałkowie zmagali się podczas niej z deszczem, wichurami, a także z chmurą zanieczyszczeń. 13 października 1948 roku Iglica nie stanowiła już zagrożenia.

Flaga na Iglicy

Dwukrotnie Iglica była konserwowana. Pierwszy raz w roku 1964. Położono ją wtedy na ziemi i ucięto o parę metrów. Tak, że mierzyła (również obecnie) 96 metrów. Kolejny remont miał miejsce w 1979 roku. W czasie stanu wojennego o Iglicy znowu było głośno. Pewien śmiałek wspiął się na nią i zawiesił flagę zdelegalizowanej właśnie Solidarności. Władza przez dłuższy czas nie wiedziała, jak sobie z tym fantem poradzić. Trudno teraz ustalić, czy był to sztandar Solidarności, czy też jej radykalnej frakcji - Solidarności Walczącej. - Wtedy ukrywałem się w podziemiu - wspomina Kornel Morawiecki, przewodniczący SW. - Nie widziałem więc flagi na własne oczy. Docierały do mnie jedynie informacje o tym wydarzeniu. Szczerze mówiąc, to nie wiem, czy to była flaga SW, czy "zwykłej" Solidarności.


Iglica to rozpoznawalny symbol miasta - mówi Aleksandra Barska Fot. WFP

Iglica pseudochoinką

W tym roku Iglica miała nabrać nowego blasku. Zapowiadano, że maszt zamieni się w najwyższą w Europie choinkę. Szkoda tylko, że Iglica choinki zupełnie nie przypomina. Założono po prostu trochę świecidełek. - Iglica wygląda jak futurystyczna wizja choinki szalonego artysty - śmieje się Aleksandra Barska, wrocławska studentka. - Szkoda, że nie postarano się bardziej, bo wtedy mógłby paść rekord, jeśli chodzi o wielkość choinki. Ale mówi się trudno. Może za rok będzie lepiej? Swoją drogą, to bardzo lubię Iglicę. To ważny i rozpoznawalny symbol miasta.


Marcin Torz



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Środa 24 kwietnia 2024
Imieniny
Bony, Horacji, Jerzego

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl