kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
Od września tramwaj linii 15 nie pojedzie na Tarnogaj, tylko na pętlę przy parku Południowym. Wcześniej zlikwidowano linię 22. Mieszkańcy są pełni obaw, mimo że zgodnie z planami urzędników, będą mieli do swojej dyspozycji autobus nr 145, który od Armii Krajowej pojedzie na pętlę Tarnogaj oraz 136 - linia zostanie wydłużona przez ulicę Morową do Tarnogaju.
- Brakuje połączeń bezpośrednio z Rynkiem oraz z ulicą Krakowską, które byłyby korzystne dla wielu osób. Poza tym osiedle zamieszkuje duża liczba starszych ludzi, którzy mają utrudniony dostęp do przychodni na ulicy Krynickiej – mówi Jolanta Kamysz i dodaje: – Osiedle się rozwija a oni zabierają nam tramwaje. Wielu rozmówców stwierdza, że mieszkając na Tarnogaju najlepiej jest poruszać się własnym samochodem.
Rozgoryczenia nie kryją także osoby zamieszkujące Sępolno. Przegrali walkę o tramwaj nr 12, który zgodnie z decyzją urzędników nie wróci od września na tory. Linia ta zapewniała bezpośredni dojazd na plac Grunwaldzki. Obecnie pasażerowie, którzy chcą dojechać w ten rejon muszą przejechać parę przystanków linią 17 lub 9, a następnie przesiąść się na tramwaj 33plus przy Stadionie Olimpijskim. Jest to spore utrudnienie dla osób starszych. - Nasze protesty na niewiele się zdały. Jesteśmy bardzo niezadowoleni, bezpośredni dojazd na plac Grunwaldzki był bardzo korzystny – stwierdza Józefina Podlewska, mieszkanka Sępolna.
Zmianie ulegnie także trasa autobusu 144, który nie dowiezie już pasażerów na Kazimierza Wielkiego, tylko przejedzie przez Dubois, a następnie most Sikorskiego. Dla osób mieszkających przy szpitalu Kamieńskiego linia 144 zapewniała szybki dojazd do Rynku. Od września pozostanie jedynie pośpieszny autobus K, który na ulicę Kazimierza Wielkiego jedzie od szpitala Kamieńskiego przez Różankę a następnie most Osobowicki i ulicę Pomorską. Trasa ta zajmuje sporo czasu, a pośpieszna linia nie kursuje zbyt często. Pani Ewa, studentka Politechniki Wrocławskiej, zauważa, że teraz aby dojechać na swoją uczelnię będzie się musiała dodatkowo przesiadać, a to pociąga za sobą koszty, ponieważ bilet na dwie linie już nie wystarczy. - Najbardziej zła jestem, że będę musiała kupować droższy bilet na wszystkie linie, poza tym teraz dojazd do Rynku zajmie mi więcej czasu – dodaje pani Ewa.
Dodatkowo zlikwidowana zostanie także linia 139. Jednak urzędnicy uspokajają, że autobus 149 kursujący od Nowego Dworu do placu Grunwaldzkiego będzie jeździł częściej, więc pasażerowie nie powinni odczuć znacznej różnicy.
Szykowane zmiany z pewnością wywołają duże zamieszanie wśród osób korzystających z komunikacji miejskiej. Pozostaje nam poczekać na ich rezultat.
