W konferencji wzięli udział również prezesa Gardinii Witold Prask, prorektora uczelni Andrzej Rokita, trener Marek Karpiński oraz szczypiornistki Małgorzata Król i Dorota Skipor.
- Cieszymy się ze współpracy klubu z nowym sponsorem. Jestem spokojny o rozwój drużyny w nadchodzących latach. Zespół piłkarek ręcznych powinien stać się czołowym klubem Superligi w ciągu trzech lat – powiedział prorektora Andrzej Rokita.
Witold Prask, prezes firmy przekazał na ręce trenera Karpińskiego list intencyjny dotyczący współpracy pomiędzy spółką a wrocławskim klubem, życząc drużynie samych sukcesów.
- Wrocławskie piłkarki ręczne kryzys mają już za sobą. Teraz będą mogły grać dalej w ekstraklasie i rozwijać się z myślą o wejściu do strefy medalowej - powiedział Marek Karpiński. Przedstawił także nową zawodniczkę drużyny – Dorotę Skipor, która zagra na pozycji rozgrywającej. Zdaniem szkoleniowca sytuacja finansowa drużyny w ostatnim czasie znacznie się poprawiła. W ostatnich latach nowiem nie była ona najlepsza – klubowi groził rozpad i odejście najlepszych zawodniczek. Aktualnie wszystkie zawodniczki postanowiły zostać w drużynie.
Goście honorowym spotkania był Sławomir Szmal. Wicemistrz świata przyznał, że promowanie piłki ręcznej jest jednym z jego ulubionych zajęć. Wrocławskim zawodniczkom życzył dużo szczęścia i sportowych sukcesów. Wyraził również nadzieję, że obecna sytuacja drużyny umożliwi wrocławiankom osiągnięcie wysokiej pozycji w lidze.
Podczas spotkania poruszono także temat odejścia Beaty Skalskiej, liderki zespołu. Trener Karpiński przyznał, że mimo jego starań, Skalska odeszła z zespołu z powodów osobistych. - Przez ostatni sezon borykała się z poważną kontuzją, która uniemożliwiła jej grę na takim poziomie, na jakim wszyscy tego oczekiwaliśmy. Mam jednak nadzieję, że zdecyduje się wrócić do drużyny. Choć będzie to trudne, cała drużyna będzie starała się swą grą nadrobić brak tak wybitnej zawodniczki – powiedział trener.
Rektor Andrzej Rokita przyznał, że oczekuje przede wszystkim dobrego wyniku zespołu. Jego zdaniem na wejście do strefy medalowej ekstraklasy trzeba będzie poczekać maksymalnie trzy sezony. Prezes Prask stwierdził, że zdaje sobie sprawę, że dobre wyniki drużyny nie pojawią się od razu. Ma jednak nadzieję, że dzięki wsparciu sponsora szczypiornistki będą mogły spokojnie pracować nad swoją grą, bez troski o sprawy materialne drużyny. - Obecnie najbardziej brakuje nam wsparcia emocjonalnego, na które liczymy ze strony kibiców, trenera i działaczy – powiedziała natomiast Małgorzata Król.
Później wszyscy mogli sprawdzić swoje umiejętności rzucając piłką do bramki, której bronił sam Sławomir Szmal. Szansa zmierzenia się z mistrzem cieszyła się wielkim powodzeniem. Mimo wielu prób i starań naszego mistrza pokonała jedynie Małgorzata Król.