Podczas patrolu na Starym Mieście wrocławscy policjanci zauważyli nerwowo zachowującego się mężczyznę. Mieszkaniec Wrocławia nie był w stanie wytłumaczyć funkcjonariuszom, skąd ma przy sobie kilka telefonów, nawigację samochodową razem w uchwytem do szyby oraz... śrubokręt.
- Ta kwestia wyjaśniła się po chwili. Policjanci otrzymali informację od oficera dyżurnego, że chwilę wcześniej nieznany sprawca, wybijając szybę, włamał się do busa. Jak się okazało z samochodu firmowego, którym pokrzywdzeni przywieźli towar do klienta, złodziej ukradł właśnie dwa telefony komórkowe i nawigację samochodową. Opis tych przedmiotów odpowiadał rzeczom znalezionym przy 30-latku – tłumaczy asp. Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy KWP we Wrocławiu.
Sprawca trafił do aresztu. Za włamanie i kradzież grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.