Kobiety w negliżu, półnadzy mężczyźni - okazuje się, że w centrum Wrocławia można poczuć się naprawdę swobodnie. Taka nieskrępowana atmosfera panuje na Wyspie Słodowa. Podczas upałów to miejsce zapełnia się ludźmi kochającymi opalanie się.
- Mam właśnie okienko między wykładami, to przyszłam sobie odpocząć i trochę poopalać się – mówi Paulina, studentka prawa na uniwersytecie. - Między murami jest strasznie gorąco, a tutaj od wody lekko wieje, jest cudownie.
- We Wrocławiu nie ma się gdzie opalać, tylko tutaj – mówi Wojtek. - Można iść nad Odrę, gdzieś za ogród zoologiczny, tam nawet jest nieco piasku, ale po co mam łazić, jak tutaj jest super miejsce?
- Można by jakoś zagospodarować tą wyspę- zastanawia się Dorota. - Postawić jakieś leżaki, można by jakiś punkt z napojami zrobić, i powstałaby pierwsza wrocławska plaża.