Najsłynniejsza wrocławska panda Yunnan spojrzał w oczy swojej towarzyszce już o 8 rano. Po czym zawinął się ogonem w swoją stronę i uciekł na sam szczyt rosnącej na ekspozycji akacji. Obserwując resztę ogrodu z góry udawał, że partnerki w jego pobliżu nie ma.
Młoda samiczka, która przyjechała do Wrocławia z Goerlitz zaczęła natomiast z ciekawością zwiedzać nowe miejsce zamieszkania. Od razu sprawdziła wszystkie domki i zaczęła już przygotowywać plan jak przemeblować je pod siebie. - Mamy nadzieję, że Yunnan nie będzie miał nic przeciwko nowym porządkom – mówi Ryszard Topola, specjalista ds. marketingu wrocławskiego ZOO.
- Młoda Niemka nie ma jeszcze imienia, pomyśleliśmy, więc, że może Dolnoślązacy wpadliby na genialny pomysł, jak nazwać partnerkę naszego Francuza. Jej cechą charakterystyczną jest brak ogona, który w czasie dorastania odgryzł jej tato. Zarówno imię matki - SONAM i ojca KENSANG pochodzi z języka tybetańskiego i oznacza szczęśliwa/szczęśliwy. Na propozycje imion czekamy pod mailem: zoomarketing@zoo.wroc.pl do 23 maja - dodaje Ryszard Topola.