Przed południem kierownik zmiany poinformował dyżurnego portu lotniczego o tym, że przy wyjściu z terminala przylotów leży czarna torba.
- Torba znajdowała się w ogólnodostępnej hali - mówi kpt. Beata Kreft, rzecznik prasowy Komendanta Sudeckiego Oddziału Straży Granicznej. - Natychmiast zebrał się sztab kryzysowy, który zdecydował o ewakuacji wszystkich podróżnych z lotniska. W sumie wyprowadzono około 700 osób.
Do pracy przystąpił natychmiast pirotechnik. Okazało się, że nie ma zagrożenia, w torbie były ubrania.Pozostawił ją jeden z podróżnych.
- Przez ewakuację z 70 minutowym opóźnieniem odleciał samolot do Dortmundu – mówi kpt. Beata Kreft. - 45 minut opóźnienia miał samolot do Glasgow, 25 minut samolot do Warszawy. Obecnie ruch na lotnisku odbywa się bez utrudnień.