Przed urzędem wojewódzki zebrało się około 50 osób. W manifestacji wzięli udział przedstawiciele Polskiej Partii Socjalistycznej, Polskiej Partii Pracy, Partii Kobiet, Demokratycznej Unii Kobiet oraz Komunistycznej Partii Polski.
- 1 maja to nie komunistyczne święto, ale dzień ludzi pracy - skandowali manifestujący podczas Dnia Gniewu wobec Drożyzny. - Chcemy równości.
Słowo równość było odmieniane przez wszystkie przypadki. Mówiono o konieczności zrównania płac kobiet i mężczyzn, równego traktowania w pracy czy podczas procesów rekrutacyjnych, w których kobietom zadaje się niestosowne pytania m.in. o planowane powiększenie rodziny.
Oto niektóre z żądań, o których mówili protestujący:
- zapewnienia pełni gwarancji praw socjalnych: emerytur, zaliczania pracy domowej do staży pracy,
- ochrony i tworzenia dobrej jakości miejsc pracy, w tym m.in. tworzenie związków zawodowych
- przestrzegania regulacji antydyskryminacyjnych
- odwrócenia procesu prywatyzacji edukacji i służby zdrowia
- skutecznej polityki społecznej, w tym zmiany ustawy antyaborcyjnej
- budowy nowych żłobków i przeszkoli i zwiększenia miejsc w tych placówkach
- programów ograniczania biedy, ubóstwa dzieci i kobiet
- gwarantowanego dochodu podstawowego
- Nie uciszą nas kule, bomby i agresje - mówili protestujący - 1 maja jest historycznym dniem walki o lepszy ład społeczny. Protestujemy, żeby dać świadectwo solidarności ludzi pracy.
Do manifestantów wyszła wicewojewoda Ilona Antoniszyn – Klik i wzięła od nich postulaty, które obiecała przekazać wojewodzie.
Na koniec manifestujący zaintonowali "Międzynarodówkę" i "Bandiera Rossa" (wł. czerwona flaga), zwana także "Avanti Popolo".
Filmiki:
1. Przemówienia.
2. Wicewojewoda Ilona Antoniszyn – Klik odbiera postulaty.
3. Zaśpiewana "Międzynarodówka"