Do godziny 17 kierowcy wjeżdżający do Wrocławia od strony Bielan będą musieli stać w niekończącym się korku. Wszystko przez wyłączenie jednego pasa ruchu w kierunku centrum na wysokości centrów handlowych.
Powodem wyłączenia jednego pasa jest wygięta bariera rozdzielająca jezdnie. Jej część wystaje na jeden pas ruchu.
- Wczoraj doszło do wypadku, samochód osobowy wyjeżdżający z miasta z ogromną prędkością uderzył w barierę – mówi Ewa Mazur, rzeczniczka ZDiUM. - Bariera spełniła swoją rolę, dzięki niej samochód nie przebił się na przeciwną jezdnię i nie doszło do poważnego wypadku. Jeden z jej elementów jednak tak mocno się wygiął, że musieliśmy wyłączyć jeden pas.
Dopiero około godziny 17 uda się sprowadzić na miejsce wypadku specjalny dźwig, który przesunie wystający element.
Na wlocie do Wrocławia tworzą się ogromne korki, kierowcy muszą się jednak uzbroić w cierpliwość.