Dziś przez godziną 13 mieszkańcy bloku przy ul. Inowrocławskiej zaniepokoili się o sąsiada z 9 piętra. – Na klamce jego drzwi od trzech dni wiszą reklamy, nikt nie reaguje na dzwonek, musiało się coś stać – mówi sąsiad mężczyzny. – Człowiek jest schorowany, mieszka sam, ale zawsze go widywałem, dlatego postanowiliśmy wezwać pomoc – dodaje sąsiad.
Na miejsce przyjechała straż pożarna z drabiną. Strażacy początkowo próbowali dostać się przez drzwi, jednak stalowa konstrukcja i zabezpieczenia antywłamaniowe uniemożliwiały ich otwarcie. Jednak drabina okazała się zbędna. Zdecydowano o wejściu na balkon przed dach. Jeden ze strażaków spuścił się po linie i wszedł przez uchylone okno do środka. Jednak we wnętrzu nikogo nie znalazł. Okazało się, że właściciel mieszkania, nie informując nikogo wyjechał na święta.
Strażak wyszedł z mieszkania tą samą drogą, zamykając za sobą okno i wspiął się po linie na dach (zobacz film).