Jumbo Jet swój przydomek zawdzięcza jednemu ze słoni, który pod koniec XIX wieku występował w amerykańskim Cyrku Ameryka. Zwierzę wyróżniało się tym, że było o połowę większe od swoich krewniaków. Podobnie jest z maszyną, która lądowała na Strachowicach – rozmiarem przewyższa większość samolotów, które do tej pory gościły na wrocławskim lotnisku.
Kolosalny Boeing B747 spędził we Wrocławiu niespełna dobę, w tym czasie przeprowadzona została operacja tankowania oraz załadunku maszyny.
Jumbo Jet to kolejny gigant korzystający z portu cargo na Strachowicach. Wrocławskie lotnisko może bez przeszkód obsługiwać największe maszyny transportowe, regularnie przyjmuje między innymi samoloty typu An-124 Rusłan. Znaczenie wrocławskiego cargo rośnie wraz z zakupem nowego wyposażenia. W porcie pracuje m.in. nowoczesny, automatyczny podnośnik kontenerów transportowych, tzw. high loader. Dzięki niemu można szybko załadowywać i rozładowywać samoloty szerokokadłubowe.