Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Oto historia 18-letniej pani gangster

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Joanna B. ma zaledwie osiemnaście lat. Nie chciało się jej pracować, więc wycięła z gazet litery i napisała anonim do jednego z gabinetów stomatologicznych: płać, albo zginiesz. Grozi jej 10 lat więzienia.

Groźby 18-latki nie ograniczały się jedynie do krótkiego zdania naklejonego na pojedynczą kartkę. Dziewczyna chciała zrobić wrażenie profesjonalnej gangsterki. Postanowiła żądanie haraczu zamieścić aż na 24 stronach. Jednak zapału do wyklejania kartek literkami wyciętymi z gazet starczyło tylko na trzy strony. Potem chwyciła zielony i czarny flamaster i zaczęła pisać. Teraz liter jej nie brakowało. Do groźby pozbawienia życia dołączyła spalenie żywcem. Tak okrutny los miał spotkać jej ofiarę, jeżeli ta nie zgodzi się zapłacić1500 zł haraczu. Kwota miała być pozostawiona w wyznaczonym miejscu w parku Staszica.

21 grudnia ubiegłego roku plik 24 kartek znalazła w skrzyczne pocztowej swojego gabinetu stomatologicznego Małgorzata Ż. W kolejnych dniach, przez święta, aż do 27 grudnia groźby były ponawiane. Dentystka sprawą zainteresowała policję a ta rozpoczęła obserwację z ukrycia wejścia do gabinetu. 14 stycznia około godz. 9.40 przy drzwiach dentystki pojawiła się Joanna B. młoda, 18-letnia dziewczyna, która usiłowała wepchnąć do skrzynki foliową koszulkę na dokumenty wypełnioną kolejnymi groźbami. Została natychmiast zatrzymana.

Na tym nie koniec historii. - 21 grudnia 2010 roku, czyli w dniu, kiedy pierwsze groźby pojawiły się w skrzynce pani stomatolog o godz. 16.47 oraz 16.53 na skrzynkę email dolnośląskiej policji przyszły dwa listy. Anonimowa osoba opisała, że wrzuciła do skrzynki należącej do gabinetu stomatologicznego kartki przekazane jej przez nieznaną dziewczynę, zawierające groźby spalenia gabinetu – opisuje zdarzenie Małgorzata Klaus z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. Policjantom nie zajęło wiele czasu ustalenie kto, kiedy i gdzie wysłał maile.

Ustalono, że wiadomości zostały wysłane z komputera znajdującego się w jednej z wrocławskich bibliotek przez Joannę B., która posługiwała się wówczas kartą biblioteczną swojej matki. Po co to zrobiła? Po zatrzymaniu tłumaczyła, że chciała na siebie zwrócić uwagę. Udało się. Teraz uwagę na Joannę zwróci sąd. Grozi jej kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.


Paf



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 26 kwietnia 2024
Imieniny
Marii, Marzeny, Ryszarda

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl