Kryminalni z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu i Komisariatu Policji Wrocław – Fabryczna zatrzymali dwóch mężczyzn, podejrzanych o napady rabunkowe na sklepy spożywcze we Wrocławiu i okolicach, w tym również sklepy jednej z sieci handlowych. Sprawcy posługiwali się przedmiotem przypominającym broń. Podejrzani to mieszkańcy Wrocławia, w wieku 23 i 26 lat. Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Na chwilę obecną funkcjonariusze udowodnili im, co najmniej 6 tego typu przestępstw.
Policjanci pracujący nad wyjaśnieniem wszystkich okoliczności tej sprawy ustalili, że większości przestępstw sprawcy dokonali na przełomie stycznia i lutego br. Napadli oni na placówki handlowe na terenie wrocławskich dzielnic Psie Pole i Fabryczna, a także w podwrocławskim Smolcu. Za każdym razem napastnicy wchodzili do placówki zamaskowani i grozili obsłudze użyciem przedmiotu przypominającego broń oraz miotacza gazu. Kradli przede wszystkim pieniądze z kasy oraz alkohol.
Do ostatniego z napadów doszło 28 marca br., w godzinach wieczornych, na terenie dzielnicy Wrocław – Fabryczna. W wyniku podjętych działań i przeprowadzonych ustaleń, już następnego dnia o świcie, policjanci weszli do mieszkań osób, podejrzewanych o ten napad. Podczas zatrzymania, funkcjonariusze znaleźli w miejscach zamieszkania również 2 atrapy pistoletów, 4 kominiarki oraz 2 miotacze gazu pieprzowego, które służyły do popełniania przestępstw. Po zatrzymaniu podejrzanych, okazało się, że mają oni także związek z innymi tego typu zdarzeniami. Na chwilę obecną policjanci potwierdzili ich udział w 5 wcześniejszych napadach.
Obecnie funkcjonariusze sprawdzają, czy zatrzymani nie mają na koncie jeszcze więcej tego typu czynów. Teraz za napady z użyciem niebezpiecznego narzędzia, podejrzanym grozi kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności. Obaj mężczyźni zostali dzisiaj doprowadzeni do sądu z wnioskiem o areszt tymczasowy.