Dziś w nocy spaliło się poddasze kamienicy nr 15 na Rynku oraz mieszkanie na najwyższym jej piętrze. Prawdopodobną przyczyną było zaprószenie ognia przez bezdomnych nielegalnie tam nocujących.
- Nasze mieszkanie idzie do wyburzenia, ale chcemy te odbudować. Brak mi słów. Około 2 w nocy, gdy karmiłam dziecko, usłyszałam dachówki spadające z dachu. Około trzeciej nas ewakuowali, noc spędziliśmy w hotelu. Tymczasowo musimy zamieszkać gdzie indziej – powiedziała żona właściciela spalonego mieszkania.
Również właściciele restauracji w kamienicach nr 15 i 16/17 musieli czekać z ich otwarciem, aż zostaną usunięte taśmy zabezpieczające teren i podłączony prąd.
- Na miejsce zdarzenia około 3 nad ranem skierowaliśmy 8 zastępów straży pożarnej. Ewakuowaliśmy około 30 osób. Nikomu nic się nie stało - powiedział kpt. Remigiusz Adamańczyk, rzecznik prasowy KMPSP we Wrocławiu.