Wrocław
Od dziś koniec z tirami?

Przez Wrocław biegną głównie szlaki komunikacyjne w regionie. Co musi zrobić od dziś kierowca TIR-a, który na rogatkach miasta natknie się na znak zakazujący wjazdu dla samochodów o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 18 ton? Albo poczeka na odpowiednią godzinę i przez Wrocław przejedzie, albo wybierze drogę alternatywną, ale krętą i wąską, prowadzącą przez okoliczne wsie.

Dziś przekonamy się w praktyce, jak spisze się nowy pomysł miejskich urzędników.

- Naszym celem jest maksymalne ułatwienie poruszania się po mieście w godzinach, w których wrocławianie dojeżdżają do pracy lub wracają z pracy, a nie utrudnianie prowadzenia działalności - tłumaczy wiceprezydent Wojciech Adamski.

Od dziś TIR-y nie mogą wjeżdżać do miasta w godzinach szczytu komunikacyjnego i w godzinach nocnych tj.: 6:00-9:00, 13:00-19:00, 22:00-4:00. Znaki zakazu wjazdu umieszczone są na ul. Karkonoskiej, Jana III Sobieskiego, Żmigrodzkiej i na ul. Średzkiej.

Są jednak wyjątki. Aby wjechać do Wrocławia podczas zakazanych godzin trzeba posiadać odpowiednie zezwolenie. Przedsiębiorcy wrocławscy oraz wszyscy, których transport ma bazę, rozładunek, cel dostawy w mieście podobnie, jak w przypadku strefy 9 t, otrzymają zezwolenie na wjazd do miasta bez ograniczeń godzinowych. Wnioski należy składać w Wydziale Inżynierii Miejskiej Urzędu Miejskiego.

sytuacja dla TIR-ów poprawi się dopiero po zakończeniu otwarciu dla ruchu AOW, czyli latem tego roku.